Arnold Ratajski zwycięzcą ''German Open''

Opublikowano:
Autor:

Arnold Ratajski zwycięzcą ''German Open'' - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

W ostatni weekend września w niemieckim Gelsenkirchen, odbył się Puchar Europy - „German Open”, w odmianie „fighting”, „ne-waza” oraz „duo system”. Zawody te zaliczane są do rankingowych turniejów JJIF Grand-Slam Tournament. W zmaganiach wystartowało 650 zawodników z 16 państw Europy.

Polskę reprezentowało 18 zawodników. Powołanie do kadry Polski, w kategorii „+ 94 kg”, otrzymał Arnold Ratajski - trener i zawodnik UKS Ju Jitsu i Judo Miejska Górka. Jak się później okazało, miejskogórecki trener nie miał sobie równych i zwyciężył swoją kategorię wagową.

- Na „German Open” zawsze bardzo dobrze mi się startowało, ale czegoś brakowało - mówił Arnold Ratajski. W 2008 roku trener z Miejskiej Górki przegrał finał tej imprezy z innym reprezentantem Polski - Jackiem Szewczakiem. Rok później, w 2009 roku uległ w finale zawodnikowi gospodarzy Christopherowi Müllerowi.

- Jak to mówią - „do trzech razy sztuka”. Tym razem zadziałało wszystko i stanąłem na najwyższym stopniu podium - dodał Ratajski. - Z występu w Gelsenkirchen jestem bardzo zadowolony. Zadanie było utrudnione, ponieważ był to mój pierwszy kadrowy start po czteroletniej przerwie. Dodatkowo zmieniłem też kategorię wagową z „- 94 kg”, na kategorię „open” czyli „+ 94 kg” - tłumaczył szkoleniowiec.

Na niemieckich zawodach Arnold Ratajski stoczył 3 walki. Dwa pojedynki wygrał przed czasem (z Francuzem Udolem Evans oraz Niemcem - Rashidem Tairovem) natomiast jeden zwyciężył na punkty 16:8 z Niemcem Simonem Roigerem.

Najcięższą walkę stoczyłem z reprezentantem „trójkolorowych”, ponieważ był bardzo silnym fizycznie zawodnikiem. Na punkty wygrałem z Roigerem, srebrnym medalistą Mistrzostw Świata z 2012 roku. Walka z Simonem od początku przebiegała po mojej myśli. Do wygranej przed czasem brakowało mi jedynie czystego rzutu - wyjaśnił Arnold Ratajski.
- Chciałbym bardzo podziękować moim zawodnikom z UKS JJ Miejska Górka, z którymi na co dzień trenuję - zakończył trener.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE