W minioną sobotę na stadionie w Bojanowie byliśmy świadkami derbowego starcia pomiędzy miejscowym Ruchem i Awdańcem Pakosław. Obie ekipy w tym sezonie prezentują się bardzo dobrze, co wieszczyło ciekawe widowisko.
Mecz toczył się w trudnych warunkach atmosferycznych. Padający deszcz, wiatr i przemoknięta murawa utrudniało grę, tym bardziej na tak małym boisku, jakie jest w Bojanowie. Gra od początku toczyła się głównie w środkowej strefie boiska, a klarownych sytuacji było mało. Na trybunach, tradycyjnie już jak to na meczach Ruchu bywa, panowała świetna atmosfera z głośnym dopingiem. Na pierwszą skuteczną akcję czekać musieliśmy jednak ponad pół godziny. W 31. minucie tuż przed polem karnym sfaulowany został jeden z zawodników gości. Sędzia odgwizdał rzut wolny, który na bramkę płaskim, precyzyjnym strzałem zamienił Dawid Durczewski. Niespełna 10 minut później mieliśmy kopię tej sytuacji. Obrońca Ruchu w nieprzepisowy sposób powstrzymywał Wojciecha Cieplika i ze stałego fragmentu gry po raz drugi trafił Durczewski. Do przerwy mieliśmy więc 0:2.
Więcej o tym meczu we wtorkowym wydaniu "ŻR".
Ruch Bojanowo - Awdaniec Pakosław 0:5 (0:2)
0:1 - Dawid Durczewski (30'), 0:2 - Dawid Durczewski (38'), 0:3 - Karol Deka (57'), 0:4 - Wiktor Marchewka (75'), Wiktor Marchewka (84')
Ruch: Kamil Kuźnik - Patryk Cheba, Adrian Kamzol, Waldemar Grygowski, Marcin Płaczek, Zbigniew Lipowicz, Ryszard Lipowicz, Przemysław Lipowicz, Grzegorz Potoczny, Piotr Cheba, Marek Lutowicz
Awdaniec: Szymon Krawczyk - Dominik Małecki, Hubert Panek, Bartosz Kaczmarek, Szymon Dolata, Adam Spychalski, Wojciech Cieplik (65'Wiktor Marchewka), Wojciech Zimny, Szymon Szwarc (70'Robert Szkudlarek), Dawid Durczewski (80'Paweł Zimny), Karol Deka
