Po dwóch zwycięstwach w pierwszych kolejkach, do Jutrosina „przyszła” pierwsza porażka. W minioną sobotę miejscowa Orla gościła na swoim stadionie gostyńską Kanię. Spadkowicz z IV ligi od początku gry zasygnalizował, że przyjechał do Jutrosina po komplet punktów.
Od początku stroną przeważającą byli przyjezdni. Częściej byli przy piłce i stwarzali groźniejsze akcje. Po jednej z nich zdobyli nawet gola, ale sędzia dopatrzył się pozycji spalonej. Po zmianie stron Kania dopięła swego, wychodząc na prowadzenie. Od tego momentu przeważać zaczęła Orla, starając się wyrównać. Na dłuższe momenty „zamykała” Kanię na ich połowie, ale niewiele z tego wynikało. Orla nie potrafiła stworzyć dogodnych okazji przy skomasowanej obronie przyjezdnych. Mecz zakończył się więc jednobramkowym zwycięstwem gości.
Więcej informacji o tym meczu w aktualnym wydaniu "ŻR".