Zagospodarowanie złoża gazu pod Rawiczem utknęło na etapie uzgodnień środowiskowych, a spółka Palomar Natural Resources konsekwentnie nie udziela informacji mediom.
Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Poznaniu nie wydał postanowienia określającego wpływ wydobycia gazu zimnego w okolicy Rawicza na środowisko, a to jest niezbędne do wydania decyzji środowiskowej i w konsekwencji wystąpienia o koncesję na eksploatację.
Procedura, która toczy się w poznańskim urzędzie od kilku miesięcy miała zakończyć się 18 sierpnia. Termin znów przesunięto. Tym razem, do połowy października.
„Postanowienie co do potrzeby przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko przed wydaniem decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach (…) nie mogło być wydane w terminie. Przyczyną zwłoki jest potrzeba zapoznania się z przedstawionym uzupełnieniem karty informacyjnej przedsięwzięcia” - stwierdził w zawiadomieniu Zbigniew Gołębiewski, kierownik Oddziału Decyzji o Środowiskowych Uwarunkowaniach i Przedsięwzięć Liniowych.
Co to oznacza dla inwestora nie wiemy, bo Palomar Natural Resources, który jest operatorem koncesji „Rawicz”, pozwalającej na poszukiwanie gazu, od kilku miesięcy unika odpowiedzi na pytania przez nas kierowane. - Będziemy informować o postępach w realizacji inwestycji - zaznaczył w ubiegłym tygodniu Tomasz Rutkowski, specjalista ds. komunikacji w Palomar, zagadnięty o postęp prac związanych z uzyskaniem koncesji na wydobycie surowca.
Do tej pory na terenie gminy wykonano dwa odwierty za poszukiwaniem gazu: w okolicy Szymanowa i Dębna Polskiego. Już po zakończeniu pierwszego informowano, że osiągnięty wynik potwierdza możliwość wydobycia na szeroką skalę. W połowie kwietnia spółka San Leon Energy, której udział w koncesji poszukiwawczej wynosi 35% informowała, że rozpoczęcie produkcji gazu z rawickiego złoża ma ruszyć na początku przyszłego roku.
