Zespół trampkarzy rawickiej Rawii, podobnie jak w rundzie jesiennej, wiosną także występował w grupie mistrzowskiej. Po rundzie jesiennej rawiczanie zajmowali ostatnie miejsce w lidze z zaledwie czterema punktami na koncie.
- Do rundy wiosennej przystąpiliśmy po ciężkim okresie zimowym, przeplatanym turniejami halowymi, w których rozgrywaliśmy świetne spotkania - mówił trener trampkarzy Rawii Tomasz Szaroleta. - W tych meczach chłopcy nabierali pewności siebie, grając z zawodnikami starszymi od siebie o rok bądź w podobnym wieku. To było dobrym prognostykiem na wiosnę - dodał. Przed ligą trampkarze Rawii rozegrali kilka sparingów z bardzo mocnymi zespołami. Gry kontrolne potwierdziły, że forma młodych piłkarzy Rawii idzie w dobrym kierunku. - Na wiosnę przegraliśmy tylko dwa mecze i to z liderem - Kanią Gostyń. Zanotowaliśmy dwa remisy i pięć wygranych, zdobywając 17 punktów - tłumaczył Tomasz Szaroleta. Trzon zespołu tworzyli chłopcy z rocznika 2002 i 2001. - Wiosną do zespołu dołączyli gracze, którzy kiedyś już z nami trenowali - Mikołaj Woźny, po chorobie wrócił także Miłosz Knasiak i bramkarz Patryk Stachowski. Wszyscy chłopcy grający w meczach spisali się na medal, widać było jak dobrze przepracowaliśmy zimę - zaznaczył Szaroleta. Dobre występy trampkarzy są pozytywnym zwiastunem na ich późniejszą grę w klubie. Chłopcy, którzy skończyli wiek trampkarza, od nowego sezonu występować będą w juniorach młodszych pod okiem trenera Sławomira Wendzonki.