Dwie porażki Rawii na zakończenie sezonu

Opublikowano:
Autor:

Dwie porażki Rawii na zakończenie sezonu - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

W minionym tygodniu rawicka Rawia rozegrała dwa ostatnie mecze ligowe obecnego sezonu. Zawodnicy Radojewskiego najpierw w środę udali się do Wrześni.

Tamtejsza Victoria to bardzo silna ekipa, czego dowodem jest fakt, że plasuje się na miejscu tuż za podium. Mecz od początku jednak był dość wyrównany. Inicjatywę starali się przejąć miejscowi, ale rawiczanie na zbyt wiele Victorii nie pozwalali. W pierwszej połowie bramek nie zobaczyliśmy. Po zmianie stron Victoria od razu rzuciła się do ataku, czego dowodem była szybko strzelona bramka. Miejscowi od 53. minuty prowadzili i mogli kontrolować grę. Rawia nie mogła znaleźć recepty na pokonanie bramkarza gospodarzy. Victoria w 82. minucie strzeliła swoją drugą bramkę, czym przypieczętowała zwycięstwo nad Rawią.

W ostatniej kolejce sezonu 2016/2017 drużyna Radojewskiego na własnym obiekcie podejmowała Polonię Kępno. Sobotni rywal Rawii był niżej w klasyfikacji więc teoretycznym faworytem byli miejscowi.

Rawiczanie próbowali atakować od początku, ale niewiele z tego wynikało. Pierwsza odsłona zakończyła się wynikiem 0:0. Prawdziwy grad goli zobaczyliśmy jednak po przerwie, niestety większość z nich strzeliła drużyna gości. Pierwsza bramka dla Polonii padła w 52. minucie. - Tomasz Skrzypczak dopuścił się zupełnie niepotrzebnego faulu w niegroźnej sytuacji. Z tego straciliśmy pierwszego gola - tłumaczył trener Rawii Rawag Rawicz Jerzy Radojewski. Później poszła lawina. Cztery minuty później było 0:2, a Rawia sprawiała wrażenie oszołomionej. Polonii tego dnia wychodziło niemal wszystko i w 71. minucie podwyższyła na 0:3. Wtedy jasne stało się, że miejscowym o korzystny wynik w tym dniu będzie niezmiernie trudno. Gdy w 85. i 87. minucie Polonia ponownie pokonała Karola Danka zapachniało dużym blamażem. W samej końcówce do siatki kępnian trafili jednak Arkadiusz Wąchała, dla którego było to premierowe trafienie w barwach Rawii, i Tomasz Skrzypczak, ustalając wynik spotkania na 2:5. Był to ostatni mecz Rawii w minionym sezonie. Ostatecznie drużyna Radojewskiego zmagania zakończyła na 9. miejscu z dorobkiem 38 punktów.

 

Jerzy Radojewski

trener Rawii Rawag Rawicz

Przykro, że tak nieudanie zakończyliśmy ten sezon, ale może da to niektórym do myślenia, że ta drużyna potrzebuje wzmocnień. Runda jesienna pokazała, że w tych chłopakach jest potencjał, ale w większości to bardzo młodzi zawodnicy i nie zawsze prezentowali równą formę. Potrzeba nam przede wszystkim kilku doświadczonych graczy, którzy wzięliby na siebie ciężar gry. Z tą kadrą w nowym sezonie, po zmianach które mają być, możemy mieć spore problemy z utrzymaniem.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE