Zgodnie z zapowiedziami prezesa Kolejarza, Dariusza Cieślaka, przed rozpoczęciem sezonu na „Florku” doszło do przebudowy toru. Zmiana geometrii rawickiego owalu zwiększa, przede wszystkim, bezpieczeństwo zawodników na miejscowym obiekcie.
- Zarówno wejścia, jak i wyjścia na łukach zostały ścięte - powiedział trener Henryk Jasek. - Już po zawodach młodzieżowych widać, że było zdecydowanie mniej wywrotek. Jest więc bezpieczniej dla zawodników. Na rawickim torze zawsze było tak, że jak cała czwórka równo wystartowała i nikt nie zamknął gazu, to komuś brakowało miejsca. Teraz wyraźnie widać, że o to 1,5 metra jest teraz więcej i miejmy nadzieję, że przełoży się to na zmniejszenie ilości upadków. Zawody młodzieżowe trwały przez wywrotki często po 3 godziny, a teraz, mam nadzieję, będą kończyć się dużo szybkiej.