Dziura, której nie było?

Opublikowano:
Autor:

Dziura, której nie było? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

Niecodziennym wynikiem zakończył się zaległy mecz pierwszej kolejki PLŻ 2 pomiędzy Kolejarzem Intermarche Rawicz a Wybrzeżem Gdańsk. Miejscowe „Niedźwiadki” uległy gdańszczanom 41:45, a w trakcie spotkania, z powodu upadków i defektów, z puli 90 punktów uciekły aż 4 oczka.

Mecz zapowiadał się bardzo ciekawie i taki właśnie było. Obie drużyny prezentowały bardzo wyrównany poziom, zarówno pod względem dobrych występów, jak i słabej postawy tych żużlowców, na których szczególnie liczono. Po 14. wyścigu, obie ekipy miały na swoim koncie po 40 oczek. O zwycięstwie zadecydował ostatni bieg, wygrany podwójnie przez gdańszczan.

Niedzielne widowisko można by okrzyknąć „festiwalem upadków”. Zawodnicy, na przestrzeni całego spotkania upadali aż 7-krotnie, z czego większość wywrotek zdarzała się doświadczonym zawodnikom. Trener Wybrzeża, Grzegorz Dzikowski obwinia o to dziurę na pierwszym łuku. Z kolei Henryk Jasek twierdzi, że żadnej dziury tam nie zauważył. Zapraszamy do obejrzenia galerii z tej imprezy.

Obszerna relacja z meczu Kolejarza oraz wypowiedzi trenerów w bieżącym wydaniu gazety
 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE