Godzinowy rozkład Jarocin Festiwal 2016

Opublikowano:
Autor:

Godzinowy rozkład Jarocin Festiwal 2016 - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Five Finger Death Punch w czwartek, The Prodigy w piątek i Slayer w sobotę – to główne gwiazdy Jarocin Festiwal 2016. Poznaliśmy szczegółową rozpiskę tegorocznego Jarocina.

Pierwszego dnia zaprezentują się m.in. polskie formacje: Kabanos, Luxtorpeda, Oberschlesien oraz TSA. Headlinerem pierwszego dnia festiwalu będzie amerykańska grupa Five Finger Death Punch, dowodzona przez Zoltana Bathory’ego. Przed jarocińską publicznością zaprezentuje się również maltańska gwiazda rocka – zespół Red Electrick.

Piątek to z kolei muzyczna mieszanka polskiego punk-rocka z ciężkimi brzmieniami oraz muzyką elektroniczną z najwyższej muzycznej półki. Zagraniczną gwiazdą wieczoru będzie brytyjska grupa The Prodigy. Ponadto line-up drugiego dnia imprezy zasilą m.in. polskie formacje: Kobranocka, Gaga/Zielone-Żabki Farben Lehre oraz Sweet Noise.

W sobotę, 9 lipca, na deskach jarocińskiej sceny zaprezentują się m.in. polskie zespoły: Koniec Świata, Hunter oraz Acid Drinkers. Przed jarocińską publicznością zagra także kanadyjska formacja D.O.A. oraz amerykańska formacja Slayer, zaliczana do tzw. „Wielkiej Czwórki” thrash metalu.

Poznaliśmy też ostatnie kapele, które zagrają na Scenie Namiot. Line-up zasiliły trzy jarocińskie formacje: Za zu zi, Acapulco i Pogo-dni.

Nie masz jeszcze kanetu na Jarocin Festiwal 2016? Weź udział w naszym konkursie i wygraj wejściówkę

- Ciekawie wypada tegoroczny line-up, który dla wielu może być zbiorem zespołów z różnych światów, ale mamy tu przecież do czynienia także z wieloma artystami, którzy istnieją na ich pograniczu. Five Finger Death Punch udanie przypomina tradycje hard rockowe z kontrowersyjnymi dla wielu elementami nu metalu. Sweet Noise to legenda polskiej muzyki – zespół który w pewnym momencie kariery był największym rewolucjonistą pod względem brzmienia na polskiej scenie. Ciekawe, biorąc pod uwagę również to, że grają krótko po The Prodigy, które na swoją dużą większą miarę zmieniło oblicze muzyki na Wyspach, do dzisiaj fascynując po równi miłośników big beatu i punk rocka. Patrząc na to, ostatni dzień festiwalu wypada najbardziej klasycznie. Ten, kto wymyślił timing, by najpierw rozgrzał nas Hunter, później przygwoździł Slayer a na koniec dobiło Acid Drinkers z hołdem dla Motorhead – zasługuje na postawienie porządnej whiskey w trakcie festiwalu – ocenia Marcin Kubicki, Magazyn Gitarzysta.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE