RAWICZ. Mieszkaniec miasta musi zapłacić grzywnę i przez pół roku nie może jeździć rowerem. To kara za podróżowanie jednośladem pod wpływem alkoholu.
O tym, że mężczyzna jedzie nietrzeźwy przez miasto, poinformowała policję... jego żona. Kiedy udali się we wskazane miejsce, okazało się, że mężczyzna dotarł już do domu. Policjanci pojechali więc tam.
Żona poinformowała funkcjonariuszy, że mąż zostawił w domu 9-letniego syna bez opieki, po czym pojechał na działkę, gdzie spożywał alkohol. Dodatkowo, po powrocie wszczął awanturę i był agresywny. Jak zaznaczała - sytuacja powtarza się od kilku miesięcy, od kiedy maż zaczął nadużywać alkoholu.
Po zebraniu niezbędnych informacji rodzinie założono tzw. Niebieską Kartę, a mężczyznę zabrano na komendę. Tam poddano go badaniu na obecność alkoholu. 47-latek miał ponad promil alkoholu we krwi.
Wniosek o ukaranie go za popełnione wykroczenie (jazda rowerem w stanie nietrzeźwości) skierowano do sądu. Wyrok nakazowy wydano 24 października. Mężczyzna musi zapłacić grzywnę w wysokości 400 zł.
Ma też półroczny zakaz jazdy rowerem.
