W sali widowiskowej rawickiego domy kultury w programie „Cirque de Volaille” wystąpił kabaret Ani Mru-Mru. Skąd taka nazwa?
- Ma być śmiesznie jak w cyrku i jednocześnie smacznie! - wyjaśnił Waldemar Wilkołek.
I było! Dowcipne skecze i żartyprzez blisko dwie godzinyrozbawiły publiczność (około 200 osób), a bis był tylko formalnością.