Kamperem po włoskim wybrzeżu

Opublikowano:
Autor:

Kamperem po włoskim wybrzeżu - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

Bartek Michalczak - 23-letni student Politechniki Wrocławskiej, wraz ze swoją dziewczyną Patrycją na wakacje do Włoch wybrali się kamperem.

W czasach, gdy większość urlopowiczów wybiera najwygodniejszy środek transportu, czyli samolot, bo zależy im na jak najszybszym dotarciu do miejsca, gdzie planują odpocząć, oni mają zupełnie inny plan. Malownicze zakątki Włoch zwiedzają, podróżując niewielkim kamperem. 

Jak tłumaczy Michalczak, wybrali wakacje kamperem, przede wszystkim z sentymentu.
- Jak byłem mały, to rodzice zabierali nas z bratem właśnie na kemping. Spaliśmy w podobnym aucie. Mamy z tych wyjazdów fajne wspomnienia. Po drugie, kamper oznacza całkowitą niezależność. Jadę, gdzie chcę, śpię gdzie chcę i zostaję tam, tak długo, aż mi się nie znudzi - opowiada.

Celem pary są Włochy, ale pierwszy przystanek zaplanowali nad austriackim jeziorem Hallstättersee, w Alpach Salzburskich. Dalej ruszają nad Gardę - największe i najczystsze jezioro Włoch, położone na północy, w połowie drogi między Wenecją a Mediolanem. Następnie jadą na zachodnie wybrzeże Włoch, do Toskanii i dalej na południe - przez Florencję i Asyż, aż na wschodnie wybrzeże, czyli do Rimini i Wenecji, a stamtąd będą już kierować się do domu.

ZOBACZ FILM

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE