Gmina wydała decyzję w sprawie odebranych w 2013 roku zwierząt rolnikowi z Zaorla. Jaka jest jej treść zastępca wójt Jerzy Mosiek nie chce na razie ujawnić.
- Najpierw chcielibyśmy wiedzieć, co druga strona o tym sądzi, dlatego poczekajmy kilka dni aż oni się określą. Teoretycznie prawnik rodziny decyzję już ma, ale nie chciałbym, aby informacja ukazała się wcześniej w prasie, niż będzie o tym wiedzieć rodzina - tłumaczył w piątek, 19 sierpnia, Jerzy Mosiek.
Ponadroczne utrzymanie odebranych zwierząt, jak wyliczył ich opiekun, kosztowało gminę Pakosław w granicach 145.000 zł. Suma została pomniejszona o kwotę 7.995 zł, stanowiącą równowartość trzynastomiesięcznej opłaty, jaką samorząd musiałby ponieść na rzecz właściciela gospodarstwa rolnego w Sowach z tytułu gotowości do przyjęcia zwierząt. Decyzją wójta pozostałą kwotą (137.307 zł) obciążony został Kazimierz Stachowski, którego Sąd Okręgowy w Legnicy 18 lutego 2015 r. ubezwłasnowolnił. Jego opiekunami zostali brat Jan z żoną Reginą. Do rozliczenia były też 42.000 zł - darowizna ze sprzedaży odebranych zwierząt. Ostatecznie, jak informował wicewójt Jerzy Mosiek kilka tygodni temu, wstępna decyzja została przygotowana na kwotę około 88.000 zł.
Dlaczego tak długo zwlekano z wydaniem decyzji? Czytaj w Życiu Rawicza.