- Tak dłużej się nie da żyć! Żeby w XXI wieku codziennie nie było prądu? (...) Nawet nie da się wykonywać swojej pracy, bo ciągle brakuje fazy. Tylko patrzeć, jak nam zacznie wysiadać sprzęt przy takich skokach napięcia - ubolewa mieszkaniec Szkaradowa, gdzie od kilku tygodni występują problemy z dostawą prądu.
W tej sprawie monitował też na grudniowej sesji sołtys wioski Fabian Małecki. - Zawsze w takiej sytuacji warto wezwać elektryka, który zmierzy napięcie w instalacji i wystawi „papierek”. Będzie on dowodem przy ubieganiu się o odszkodowanie za zepsuty sprzęt elektryczny - radził burmistrz Zbigniew Koszarek.
O wyjaśnienie sytuacji, jaka ma miejsce w Szkaradowie poprosiliśmy przedstawiciela ENEA Operator.
- Problemy dotyczące częstego braku fazy w miejscowości Szkaradowo związane są z wprowadzeniem tymczasowego układu zasilania. Byliśmy zmuszeni do jego zastosowania, ponieważ właściciel posesji, na której stoi nasza stacja elektroenergetyczna w Szkaradowie, nie pozwolił nam na przeprowadzenie prac związanych z przyłączeniem do sieci nowego obiektu, jakim jest market, który powstał w maju 2017 roku. Właściciel nie zgadza się na przeprowadzenie przez nas żadnych prac w obrębie stacji, które nie są związane z bieżącym usuwaniem awarii - tłumaczy Mateusz Gościniak z biura prasowego poznańskiego oddziału dystrybucji Enea Operator.
Dodaje, że od dłuższego czasu Enea przygotowuje się do zmiany konfiguracji pracy sieci w Szkaradowie.
- Prace eksploatacyjne, które pozwolą na zmianę układu zasilania lada moment się skończą. Po ich zakończeniu problemy mieszkańców związane z brakiem fazy powinny zniknąć - zapewnia Mateusz Gościniak.