Michał Chudy w światowej czołówce. Dramat polskiej sztafety

Opublikowano:
Autor:

Michał Chudy w światowej czołówce. Dramat polskiej sztafety - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Michał Chudy ponownie znalazł się w czołówce najlepszych pływaków podczas Mistrzostw Świata w Pływaniu.

W Singapurze wychowanek rawickiego „Wodnika” wystartował w dwóch konkurencjach indywidualnych - na 50 i 100 metrów stylem motylkowym.

Rawiczanin jako jedyny z kadry Polski zdołał awansować do finału w konkurencji indywidualnej i to aż dwukrotnie. W swoim pierwszym starcie na 100 metrów stylem motylkowym uzyskał 7. czas eliminacji (53,95 s), pewnie awansując do półfinału, w którym popłynął jeszcze szybciej (53,38 s - 5. wynik). Udział w finale przyniósł jeszcze lepszy rezultat (53,25 s) i wysokie 5. miejsce na świecie.

Chudy z bardzo dobrej strony zaprezentował się również na dystansie o połowę krótszym. Z eliminacji wyszedł z 7. czasem (24,29 s), a z półfinałów z 6. (24,25 s). Mimo słabszego czasu w finale, zawodnik „Wodnika” zajął również wysokie 6. miejsce (24,45 s).



Oprócz pozytywnych emocji, Mistrzostwa dostarczyły także polskim pływakom, w tym również Michałowi, wielki dramat. Mimo awansu męskiej sztafety 4x100 metrów stylem zmiennym do finału, nasza reprezentacja w nim nie wystąpiła. Powodem niedopuszczenia był brak zgłoszenia jej składu w wyznaczonym terminie. Niedopatrzenie ze strony polskich działaczy odebrało zawodnikom szansę walki o medal.

- Nie znam powodów zaistniałej sytuacji - powiedział Paweł Słomiński, członek zarządu Polskiego Związku Pływackiego. - Czekam na wyjaśnienia prezesa Kowalskiego i członków ekipy. Uważam, że nie należy reagować pochopnie i nerwowo tylko poczekać na powrót ekipy. Sprawa jest przykra i na pewno zostanie zbadana. Z własnej wieloletniej praktyki wiem, że składy sztafet zgłasza albo odpowiedzialny za nią trener albo kierownik ekipy. Poczekajmy na wyjaśnienia członków sztabu szkoleniowego po powrocie do kraju.

O komentarz poprosiliśmy także Tomasza Maruwkę, trenera rawickiego Wodnika. Jego wypowiedź w najnowszym wydaniu Życia Rawicza.

(WuWu)

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE