W Pakosławiu zwołano nadzwyczajną sesję rady gminy. Zawnioskował wójt, oburzył się radny Hubert Wojtkowski. - Uważam, że zwoływanie sesji naraża na utratę zdrowia, a nawet życia uczestników, ale również ich rodzin i bliskich - uważa rajca, który odmówił udziału w posiedzeniu.
Sesja została zwołana na poniedziałek, 23 marca, bo - zdaniem sekretarz gminy - trzeba było podjąć uchwały, które nie mogły czekać - w sprawie pomocy dla szpitala oraz zabezpieczenia pieniędzy w budżecie na przedsięwzięcia w ramach konkursu "Pięknieje wielkopolska wieś". - Ale sesja odbędzie się z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa - zapewniała jeszcze przed obradami, które zaplanowano nie w urzędzie, a w domu strażaka, Barbara Konopka.
Jeden z radnych - Hubert Wojtkowski odmówił udziału w sesji, a swoje stanowisko przesłał do wójta. „Z ogromnym zdziwieniem i niedowierzaniem przeczytałem proponowany program nadzwyczajnej sesji i próbuję doszukać się „nadzwyczajności”, a co za tym idzie pilności w podjęciu proponowanych w porządku obrad uchwał. W dobie panującej epidemii w naszym kraju i całej Europie, odnoszę wrażenie, że waga i pilność podjęcia uchwał jest niewspółmierna do sytuacji i zagrożenia, z jakim się dzisiaj spotykamy i na jakie jesteśmy narażani” - czytamy w piśmie rajcy.
Zgoła odmienne zdanie prezentuje wójt. - Z co najmniej kilku względów zwołanie sesji było zasadne - stwierdza Piotr Skrzypek dodając, że trzeba było wprowadzić zmiany do budżetu. - Do 1 kwietnia do Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu dostarczyć trzeba uchwałę budżetową ze wskazanymi zabezpieczonymi środkami przeznaczonymi na realizację projektów w ramach konkursu „Pięknieje Wielkopolska Wieś”. Było to warunkiem koniecznym, aby wnioski mogły zostać zakwalifikowane do oceny, której efektem będzie decyzja o przyznaniu pomocy wybranym sołectwom - wyjaśnia włodarz Pakosławia. Dodaje, że radni musieli również usankcjonować zwrot niewykorzystanej dotacji z Funduszu Dróg Samorządowych na budowę ulic Leśnej i Podgórze, zdecydować o pomocy finansowej dla szpitala, a także zabezpieczyć w budżecie pieniądze na remonty w przedszkolach w Sowach i Chojnie. Odnosząc się do kwestii samej sesji, wójt twierdzi, że została zwołana po konsultacjach z radnymi. Dlatego, że póki co nie ma w kraju przepisów umożliwiających przeprowadzenia obrad zdalnie - np. poprzez wideokonferencję.
Sesja została zwołana po uprzednim poinformowaniu radnych, którzy wyrazili zgodę na udział. Tylko 1 osoba była raczej na nie. Radny nie ma obowiązku uczestnictwa na sesji, jest to indywidualna sprawa każdego z nich. Ma jednak obowiązek kierowania się dobrem wyborców. Nie było przepisu, który umożliwiałby przeprowadzenie jej on-line. Przepisy dopiero od dzisiaj (27 marca - przyp. red.) ulegają modyfikacjom. Zwołanie sesji nadzwyczajnej było konieczne - podkreśla Elżbieta Łakoma, przewodnicząca rady .
Więcej na ten temat w Życiu Rawicza.
