„Nie obiecywałem rzeczy, których nie da się zrobić”

Opublikowano:
Autor:

„Nie obiecywałem rzeczy, których nie da się zrobić” - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Jako kandydat na burmistrza obiecywał poprawę obecnej sytuacji ekonomiczno-gospodarczej gminy, odnowienie plant po jednej części każdego roku, działania wspierające aktywność mieszkańców oraz większe wykorzystanie świetlic wiejskich. Jak program wyborczy Grzegorza Kubika przekłada się na pierwszy budżet jego autorstwa?

Na inwestycje burmistrz zaplanował 6 mln 370 tys zł. Jak podkreśla, jednego priorytetu nie ma.

Sprawa pozyskiwania inwestorów, uzbrojenia terenów przemysłowych, ale nie ponad wymiar, tylko na potrzeby w danym momencie, rewitalizacja plant i rynku. (...) Podczas kampanii wyborczej swoje pomysły przeliczyłem i wiedziałem, na co nas stać, a na co nie. Nie obiecywałem rzeczy, których nie da się zrobić i wierzę w to, że mieszkańcy to widzą, idąc na przykład na spacer po plantach - zaznacza włodarz.

Jakie inwestycje zaproponował burmistrz w budżecie? W jakich latach zaplanowano budowę sali gimnastycznej, bieżni lekkoatletycznej na stadionie przy ul. Spokojnej oraz krytej pływalni? Skąd Grzegorz Kubik chce wziąć na to pieniądze? Więcej na ten temat w jutrzejszym wydaniu "Życia".

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE