Nie segregujesz śmieci? Możesz zapłacić cztery razy więcej

Opublikowano:
Autor:

Nie segregujesz śmieci? Możesz zapłacić cztery razy więcej - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Nawet czterokrotność opłaty śmieciowej mogą od stycznia zapłacić mieszkańcy, którzy nie będą chcieli segregować odpadów. 

Obowiązek selekcjonowania śmieci wprowadza znowelizowana ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Osoby, które nie będą tego robić, muszą liczyć się z dużo wyższymi opłatami - od dwóch do czterech razy więcej niż ustalona stawka. - To, czy na terenie związku będzie obowiązywać stawka dwukrotnie, trzykrotnie czy czterokrotnie wyższa, zostanie dopiero określone - zaznacza Robert Lewusz, kierownik Referatu Gospodarki Odpadami i Ochrony Środowiska w Komunalnym Związku Gmin Regionu Leszczyńskiego.

Będzie drożej
Wszystko wskazuje na to, że stawki na terenie Związku wzrosną od stycznia 2020 r. Obecnie, jak mówi Robert Lewusz, trwają procedury przetargowe - m.in. na odbiór śmieci. Do tego dojdą rozmowy z Zakładem Zagospodarowania Odpadów na temat wysokości stawki za zagospodarowanie odpadów. - Dopiero wyniki tych przetargów i rozmów pozwolą nam określić stawkę opłaty od mieszkańca - mówi Robert Lewusz. - Ale - patrząc na stawki, które obowiązują w innych gminach i związkach, widać tendencję wzrostową i to znaczną. My obecnie mamy jedną z najniższych stawek w porównaniu do innych związków i gmin. Słyszałem już o stawkach, które wynoszą nawet 30 złotych od osoby. Ale stawki 15, 18, 20 złotych od osoby funkcjonują już w wielu związkach - przekazuje kierownik.

Mają kontrolować
To, czy odpady segregujemy będą sprawdzać firmy odbierające je z naszych posesji. - Jeśli śmieci będą nieposegregowane, zostaną one co prawda odebrane, ale wtedy taka informacja trafi do związku, a ten decyzją administracyjną określi wyższą opłatę - wyjaśnia kierownik. I dotyczy to nie tylko właścicieli domków jednorodzinnych, ale także mieszkańców bloków i kamienic. Wszyscy mają śmieci segregować. A, jeśli ktoś się w budynku wielorodzinnym się wyłamie - ma obowiązywać odpowiedzialność zbiorowa, czyli więcej zapłacą wszyscy lokatorzy.

Nowość! Brązowy kubeł
Zmiana stawek za odpady i obowiązek segregacji to nie jedyne, co nas czeka od nowego roku. Do odrębnego pojemnika - brązowego - będziemy musieli wyrzucać odpady biodegradowalne - przede wszystkim odpadki kuchenne. - Rozporządzenie w tym zakresie obowiązuje od 2017 roku, ale ustawodawca pozwolił dostosować się związkom do terminów przetargów na odbiór odpadów, ponieważ ciężko powiedzieć przedsiębiorcy w trakcie realizacji umowy, że ma jeździć jeszcze po dodatkowe pojemniki bio. Teraz w specyfikacji przetargowej ujęliśmy obowiązek odbioru dodatkowego pojemnika. To też element, który będzie wpływał na wysokość ofert złożonych w przetargach - przekazuje urzędnik KZGRL.

Jak dopowiada, na jesieni związek przeprowadzi szerszą kampanię, mówiącą o tym, że mieszkańcy muszą wyposażyć się w brązowe pojemniki i jakie odpady mają do niego trafiać. Kampania ma być prowadzona m.in. przez lokalną prasę i za pośrednictwem ulotek.

Masz kompostownik? Nie musisz mieć pojemnika
W brązowe pojemniki nie będą musiały być wyposażone posesje, które mają kompostowniki i same zagospodarują odpady biodegradowalne. Co więcej, zgodnie z nowelizacją ustawy jeśli ktoś zdecyduje się na to, może liczyć na obniżenie opłaty za śmieci. To jednak również będzie podlegało kontroli. - Ale już nie firm odbiorczych - zastrzega kierownik. To sprawdzać będą pracownicy związku. Jeśli ktoś nie będzie posiadał kompostownika i nie będzie segregował tych odpadów, to naliczona zostanie wyższa opłata.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE