O tym, że na tzw. ulicy Niemarzyńskiej w Chojnie miało dojść do nielegalnej wycinki drzewa, poinformował redakcję mieszkaniec wioski.
Przemysław Turbański z Urzędu Gminy w Pakosławiu zaprzecza, jakoby do takiego procederu doszło. - Nic nam nie wiadomo o nielegalnej wycince drzew na tej ulicy - mówi urzędnik. - Jeżeli chodzi o drzewo znajdujące się w bezpośrednim sąsiedztwie ostatniej oprawy oświetleniowej, to Gmina Pakosław uzyskała pozwolenie na jego wycinkę ze względu na jego stan - drzewo było częściowo suche. Urzędnik twierdzi, że wycinkę drzewa uzgodniono z radą sołecką Chojna. - Po otrzymaniu informacji o jego wycięciu nakazaliśmy posprzątanie również pozostawionych w rowie gałęzi - dodaje.