Rawicz. Na profilu na portalu społecznościowym burmistrz Grzegorz Kubik zaapelował, by rowerzyści nie niszczyli nowej nawierzchni plant. Jak się okazuje, zdania mieszkańców w komentarzach są mocno podzielone.
Na rawickich plantach nie można jeździć rowerami. O zakazie przypominają stosowne tabliczki. Włodarz w internetowym wpisie poprosił rawiczan, by reagowali lub zawiadamiali policję, gdy zauważą, że cykliści niszczą mineralną nawierzchnię na plantach. Apel wywołał dyskusję w komentarzach pod postem, która toczyła się w niedzielę wieczorem.
Prośba nie spodobała się części internautów. „To z czego to zrobione ...tyle pieniędzy na taki bubel...wstyd...”, „Kilka dzieci zrobiło rowerowe wiraze a Ci chcą szukać wandali”, „jaka to nawierzchnia że tak się niszczy? w papciach chodzić?”, „Śmiech na sali. Proponuje w ogóle nie chodzić po plantach w takim razie. A propozycja dzwonienia na policję to mam nadzieję żart.”* - to tylko wybrane z kilkudziesięciu opinii znajdujących się pod postem. Przy okazji niektórzy narzekali, jakoby ich komentarze miały zostać spod burmistrzowego wpisu usunięte.
Winę za zniszczone alejki mieszkańcy upatrywali raczej w braku ścieżek rowerowych w mieście bądź w braku monitoringu, aniżeli szalejących rowerzystach. Przypomnijmy także, że upominanie mieszkańców miało być jednym z obowiązków plantowego, który dba o porządek na plantach od ubiegłego roku. (CZYTAJ)
Ale nie wszyscy komentujący wypowiadali się nieprzychylnie. (Choć tych było jednak mniej.) „Kiedyś na plantach jak popadalo bylo jedno błoto. Wiec szanujmy”* - napisała jedna z użytkowniczek portalu.
Włodarz nie brał udziału w dyskusji. Lakonicznie odniósł się tylko do jednego z komentarzy słowami: „Jeździć a "jeździć" to dwie różne sprawy”.
* w przytoczonych z profilu burmistrza Grzegorz Kubika komentarzach zachowano oryginalną pisownie