Dużo lepiej niż w meczu jesiennym (1:8 dla Krobianki - przyp. red.) zaprezentowała się miejskogórecka Sparta. Podopieczni Waresiaka na 25. kolejkę udali się na trudny teren do Krobi. W uwagi na nietypowy układ i wielkość boiska Krobianki, większości drużynom gra się tam niezwykle trudno. Niestety nie poradziła sobie także Sparta.
Goście długo umiejętnie się bronili, ponieważ Krobianka pierwszą skuteczną akcję przeprowadziła dopiero w 39. minucie spotkania. Do przerwy było więc tylko 1:0, a Sparta wcale nie sprawiała dużo gorszego wrażenia. Po zmianie stron przyjezdni starali się wyrównać, ale z przodu brakowało argumentów. Po nieco ponad godzinie gry przyszły dwie kluczowe minuty, które ostatecznie pogrzebały nadzieje spartan na korzystny wynik. Kacper Tomkiewicz został pokonany w 65. i 66. minucie spotkania. Po dwóch tak szybko zadanych ciosach goście nie byli w stanie już się podnieść. Tym samym Sparta po raz czwarty w rundzie wiosennej przegrał w stosunku 3:0. Następny mecz drużyna Waresiaka zagra na własnym obiekcie. W sobotę od 17.00 gościć będzie ekipę Zjednoczonych Pudliszki.
Krobianka Krobia - Sparta Miejska Górka 3:0 (1:0)
Sparta: Kacper Tomkiewicz - Krystian Wierzyk, Robert Siecla, Mariusz Niedźwiedź, Mateusz Pernak, Marcin Hądzlik, Michał Adamiak, Łukasz Dytko, Adrian Giezek (52'Kacper Subera), Edwin Marchewka (77'Bartłomiej Nowak), Damian Gmerek