Krotoszyńska policja prowadzi śledztwo w sprawie zachowań pedofilskich w internecie.
- Córka powiedziała mi, że zaprosił ją do znajomych jakiś chłopiec na Facebooku. Zagadywał, chciał rozbierane zdjęcia. Taka sama sytuacja spotkała jej koleżanki z klasy - mówi mama 10-letniej dziewczynki z Krotoszyna.
Okazało się, że profil kilkunastoletniego Michała jest najprawdopodobniej fikcyjny. Wśród jego znajomych znajduje się kilkanaście dziewczynek.
- Rozmawiałam z koleżanką i okazało się, że jej córkę spotkała taka sama sytuacja. Ktoś kto podaje się za małego chłopca zaczepia dziewczynki i chce od nich nagie zdjęcia - mówi kobieta.
O całym zdarzeniu poinformowano policję.
- Prowadzimy postępowanie na podstawie dwóch artykułów Kodeksu Karnego. Otrzymaliśmy zgłoszenie, teraz sprawa jest wyjaśniania - mówi Teresa Walkowiak z krotoszyńskiej policji.
I apeluje do rodziców, którzy podejrzewają, że ich dziecko mogło paść ofiarą pedofila o kontakt z policją.
- Jeżeli rodzic podejrzewa, że dziecko mogło być zaczepiane w Internecie, lub były względem niego wysuwane niestosowne propozycje powinien zgłosić się na policję. Rodzic powinien również zabezpieczyć historię na komputerze i historię podejrzanych rozmów.
Art 200 § 3 Kodeksu Karnego
Kto małoletniemu poniżej lat 15 prezentuje treści pornograficzne lub udostępnia mu przedmioty mające taki charakter albo rozpowszechnia treści pornograficzne w sposób umożliwiający takiemu małoletniemu zapoznanie się z nimi, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Art 200a § 1 Kodeksu Karnego
Kto w celu popełnienia przestępstwa określonego w art. 200 obcowanie płciowe z małoletnim, jak również produkowania lub utrwalania treści pornograficznych, za pośrednictwem systemu teleinformatycznego lub sieci telekomunikacyjnej nawiązuje kontakt z małoletnim poniżej lat 15, zmierzając, za pomocą wprowadzenia go w błąd, wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania sytuacji albo przy użyciu groźby bezprawnej, do spotkania z nim, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.