Sarnowianka rozegrała pierwszy mecz barażowy o wejście do klasy okręgowej z Dębem Boguszyn.
Gospodarze od pierwszego gwizdka rzucili się na rywali z Boguszyna. Efektem była bramka strzelona już w 4. minucie przez Pawła Domagałę, który wykorzystał podanie Łukasza Szczepańskiego. Sarnowianka przeważała, ale wraz z upływem czasu niewiele z tej przewagi wynikało. Dąb grał prostą piłkę, najczęściej na szybkiego pomocnika, który siał sporo zamętu w miejscowej defensywie. W 21. minucie Dąb wyrównał, ale jeszcze bardziej nerwowo zrobiło się kilka minut później, kiedy goście z Boguszyna wyszli na prowadzenie. Gdy już większość zawodników myślami była w szatni, a sędzia chciał chwytać za gwizdek, sarnowianie przeprowadzili ostatnią akcję, po której wyrównującą bramkę strzelił Jakub Siecla. Drugą asystą w tym meczu popisał się Łukasz Szczepański. Po zmianie stron gracze Wendzonki mieli jasno nakreślony cel - nie stracić więcej bramek i strzelić możliwie dużo.
Jak wyglądała druga połowa, a także co po końcowym gwizdku powiedział prezes Sarnowianki Sławomir Górniak - przeczytasz we wtorkowym wydaniu "ŻR".
Sarnowianka Sarnowa - Dąb Boguszyn 4:2 (2:2)
1:0 -Paweł Domagała (4'), 2:2 - Jakub Siecla (45'+2'), 3:2 - Łukasz Szczepański (63'), 4:2 - Jakub Siecla (90'+1')
Sarnowianka: Piotr Wojtyczka - Adam Pawlak (46'Paweł Bernadek), Dawid Kozłowski, Krystian Murawa, Dawid Kramarczyk, Jakub Siecla, Jakub Janowski, Łukasz Szczepański, Alan Nowicki (55'Adrian Kociemba), Arkadiusz Wojtyczka (82' Piotr Leśny), Paweł Domagała