Pilne! Burmistrz zamyka ul. Jaśminową. Powód?

Opublikowano:
Autor:

Pilne! Burmistrz zamyka ul. Jaśminową. Powód? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Rawicz - Masłowo.  Dziś około 13.30 zamknięto możliwość przejazdu ul. Jaśminową. Powodem, jak tłumaczy burmistrz, jest zły stan techniczny drogiKierowcy, którzy chcą dostać się do Rawicza, muszą  jechać objazdem przy firmie Kubinka (ul. Kołłątaja oraz Fiołkową) lub obwodnicą miasta.

Decyzję podjął burmistrz Grzegorz Kubik, o czym powiadomiło jego centrum informacyjne. Ulicą Jaśminową mogą jedynie dojeżdżać mieszkańcy osiedla do swoich posesji. - Burmistrz zdecydował o tym w sobotę rano - dodaje Mateusz Domagała z CIB-u.

- Podjąłem decyzję o awaryjnym zamknięciu ul. Jaśminowej, bo w tym momencie, i w takim stanie, jest niebezpieczna. Odbywający się tam ruch tranzytowy może zagrażać bezpieczeństwu i powoduje duże zapylenie. Po niedzieli spotkamy się z firmą Astaldi, omówimy, jak widzą dalszą kwestię utrzymania odpowiedniego standardu drogi, m.in. jej regularnego polewania, co deklarowali wcześniej - informuje burmistrz.

O zamknięciu, jak zapewnia Mateusz Domagała, poinformowana została policja. - Mieszkańcy, którzy chcą dostać się do Rawicza, mogą korzystać z objazdu przy firmie Kubinka lub obwodnicą DK36 - zaznacza przedstawiciel Centrum Informacyjnego Burmistrza.

Jak informuje nasz reporter, który jest na ul. Jaśminowej, na miejscu panuje chaos. Część kierowców nie respektuje znaków - ustawionych z dwóch stron na wjeździe na łącznik ulic Jaśnimowej i Fiołkowej - przejeżdzając zamkniętą drogą. Tym bardziej, że barierki ze znakiem zakazu nie zajmują całej powierzchni ulicy.

AKTUALIZACJA, godz. 20.45

Obecnie zapory drogowe są ustawione na skrzyżowaniu ul. Kołłątaja i Jaśminowej oraz przy zjeździe z ul. Fiołkowej na łącznik wzdłuż torów. Nowy objazd został oznakowany około godz. 15.00. Od strony Masłowa prowadzi ulicą Kołłątaja i Fiołkową. W dużej mierze to także trasy gruntowe. 

Mieszkańcy jednej z posesji, która jest ulokowana przy nowym objeździe, są zaskoczeni decyzją burmistrza. O sprawie dowiedzieli się z internetu. Uważają, że zmagają się z takimi samymi problemami, jak mieszkańcy ul. Jaśminowej. - Jednym zamykają, a drugim utrudniają. Gdy samochody tutaj jeżdżą, jest taki kurz, że my świata nie widzimy - ubolewają. Dodają, że przez wzmożony ruch, kierowcy zjeżdżają kołami na sąsiadujące pola, poszerzając drogę. Mieszkańcy nie będą też zaskoczeni, jeśli dojdzie do wypadku na skrzyżowaniu ul. Fiołkowej i Kołłątaja. Ich zdaniem jest ono zbyt wąskie dla dwóch, jednocześnie jadących, aut. Można je porównać ze skrzyżowaniem ul. Śląskiej i Kołłątaja. Różnica polega na tym, że na ul. Fiołkowej brak jakiegokolwiek oznakowania, sygnalizującego drogę z pierwszeństwem przejazdu. 

- To rozwiązanie tymczasowe ze względu na fakt, że drugi objazd jest dłuższym utwardzonym na stałe odcinkiem, więc w tym momencie powinien być mniej dolegliwy dla mieszkańców Masłowa. Po spotkaniu z firmą Astaldi przedstawię dalsze kroki w tej sprawie - zapewnia burmistrz Grzegorz Kubik.



Oznaczony jest jedynie dojazd od ul. Kołłątaja do krzyżówki. Tu obowiązuje ustąp pierwszeństwa przejazdu.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE