Podwyżka dla burmistrza. Radni nie byli jednomyślni

Opublikowano:
Autor:

Podwyżka dla burmistrza. Radni nie byli jednomyślni - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

O 1.200 zł więcej zarabia od Nowego Roku burmistrz Rawicza. O podniesieniu pensji radni zdecydowali na ostatniej sesji. Głosy, czy Grzegorz Kubik zasłużył na podwyżkę, są podzielone.

Jednomyślności w głosowaniu nie było: 11 radnych podniosło rękę „za”, przy 9 głosach przeciw. Podwyżka przeszła głosami radnych Silnego Regionu oraz niezrzeszonych w klubach: Wioletty Niziołek i Zbigniewa Gąsiora. Przeciwko byli radni Rawickiej Platformy Samorządowej oraz Urszula Zelek i Karol Białecki (na sesji nie było Krystyny Zaporowskiej).

Zgodnie z zapisami przyjętej uchwały, burmistrz Grzegorz Kubik od stycznia zarabia 12 tys. 144 zł brutto.

Argumentów za podwyżką nie widzą radni opozycji. Karol Białecki z Porozumienia Samorządowego przypomina sytuację z grudnia 2014 roku, tuż po wygranych przez Grzegorza Kubika wyborach samorządowych, kiedy ustalano wysokość pensji dla nowego burmistrza. Wówczas Marek Przybylski, przewodniczący rady miejskiej, informował, że Grzegorz Kubik uznał, że najpierw mieszkańcy muszą zarabiać więcej, a później on, jako burmistrz, może pobierać wyższe wynagrodzenie.

(...) Minęły dwa lata rządów pana burmistrza Grzegorza Kubika, który ma de facto większość w radzie miejskiej i proszę mi wskazać, czy w portfelach mieszkańców, dzięki polityce rządzących gminą, przybyło czy nie przybyło? Wzrost kwot z podatków PIT i CIT jest, bo wzrosła najniższa krajowa, przedsiębiorstwa usługowe i handlowe mają większy obrót dzięki programowi 500 plus - twierdzi Karol Białecki.

Podobnego zdania jest przewodniczący klubu radnych Rawickiej Platformy Samorządowej.

Ponad dwa lata temu pan burmistrz twierdził, że aby mógł dostać podwyżkę, mieszkańcy muszą najpierw więcej zarabiać. Myślę, że chodziło o wzrost wynagrodzeń spowodowanych działaniami burmistrza i dzięki niemu, a takich efektów nie widać (...) - dopowiada Marek Heinze.

Inaczej sprawę widzi Marek Przybylski.

Podwyżkę zaproponowałem ze względu na widoczne efekty działań pana burmistrza przez te dwa lata - uważa przewodniczący rady miejskiej.

Zagadnięty o słowa z 2014 roku stwierdza: - Według oficjalnych wskaźników rosną pensje mieszkańcom, rosną pracownikom urzędu. To zostało sprawdzone i zweryfikowane - zapewnia Marek Przybylski. Gdzie to sprawdził, nie dopowiada.

Pensja burmistrza ostatni raz była podniesiona w 2011 roku. Przy tej podwyżce, która teraz została zaproponowana, jest to wzrost w granicach 11%. To jest jeszcze mniej niż wzrost wynagrodzeń w rejonie, statystycznie, który nastąpił od 2011 roku do teraz - zaznacza.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE