Policzono eksponaty w muzeum, wskazano braki

Opublikowano:
Autor:

Policzono eksponaty w muzeum, wskazano braki - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Brak niektórych dzieł, błędy w ewidencji i oznaczeniach oraz nieodpowiednie zabezpieczenie zbiorów - to wynik inwentaryzacji w Muzeum Ziemi Rawickiej. Kto odpowiada za ten stan? Jaki wpływ na funkcjonowanie placówki i wynik inwentaryzacji miał przedłużający się remont ratusza?

Mateusz Domagała z Centrum Informacyjnego Burmistrza wysłał do mediów komunikat, w którym podał szczegółowe wyniki inwentaryzacji. Z tej informacji dowiadujemy się, że stan ilościowy zbiorów w księgach inwentarzowych wynosi 3.324 (spisano 4.700 pozycji, wykazano brak 1.376). Z kolei stan księgozbioru - według ksiąg inwentarzowych - to 2.969 jednostek (brakuje 172 tytułów). Braki są również - jak wskazuje CIB - w niektórych księgach, np. Korpusu Kadetów, Artystyczno-Historycznej czy Etnograficznej.

Część eksponatów nie została prawidłowo wpisana do ewidencji oraz właściwie oznaczona. Są poważne braki w programie MUSNET czy w dokumentacji fotograficznej eksponatów (...) - zaznacza Adriana Miara, dyrektor Muzeum Ziemi Rawickiej.

Czego konkretnie brakuje? - Archiwalia, zbiory kartograficzne, fotografie, kolekcja sztuki współczesnej, narzędzia, medale, przedmioty codziennego użytku - wylicza dyrektor. Jak udało nam się dowiedzieć, szacunkowa wartość wszystkich brakujących zbiorów, to około 1.400 zł.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, po wykryciu utraty, uszkodzenia lub zniszczenia rzeczy ze zbiorów muzealnych, sprawę należy zgłosić do prokuratury (taką informację przekazano też w komunikacie prasowym). Czy, kiedy i przez kogo sprawa zostanie zgłoszona? Czego miałoby dotyczyć ewentualne zawiadomienie? - Termin nie został jeszcze określony, ponieważ trwają nadal czynności wyjaśniające - przekazała portalowi w ubiegłym tygodniu Adriana Miara.

Do komunikatu prasowego załączono zdjęcia strojów ludowych na dowód, że „przez ostatnie lata nie zostały odpowiednio zabezpieczone, przez co dostęp do nich miały np. mole”.

Przez ostatnie lata, czyli od 2012 do stycznia 2017 roku, pracą muzeum kierował Jacek Jarczewski. Pytany przez redakcję o sprawozdanie z inwentaryzacji twierdzi, że jest to burza medialna, która - jego zdaniem - wynika z braku woli dotarcia do faktów lub ma przykryć niekompetencję przy remoncie ratusza.

Jestem przekonany, że zbiory są kompletne i były właściwie zabezpieczone. Najcenniejsze m.in. portrety właścicieli miasta z innymi były zdeponowane w sejfie - uważa poprzedni dyrektor. 

Pytany o zapowiedź złożenia zawiadomienia do prokuratury, dodaje:

(...) No cóż, czekam na rozwój sytuacji zupełnie pewny swoich racji, w nadziei, że podjęte zostaną, również tematy dewastacji budowlanej i historycznej ratusza oraz niegospodarności w tym budynku.

Rozmowa z Jackiem Jarczewskim, stanowisko Rady Muzeum i jej przewodniczącego Mariusza Suchaneckiego w aktualnym wydaniu „Życia”.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE