Poseł informuje: Projekt ustawy w sprawie kopalni wycofany

Opublikowano:
Autor:

Poseł informuje: Projekt ustawy w sprawie kopalni wycofany - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Wczoraj pod Sejmem odbył się protest przeciwko projektowi zmian w ustawie prawo geologiczne i górnicze. W pikiecie uczestniczyli mieszkańcy naszego rejonu - m.in. starosta rawicki Adam Sperzyński. Dziś rano poseł Jan Mosiński przezakazał naszej redakcji informację, że marszałek Sejmu Elżbieta Witek skreśliła z porządku obrad poselski projekt nowelizacji prawa geologicznego i górniczego. Gdyby specustawa weszła w życie, eksploatacja złóż węgla byłaby możliwa wbrew woli samorządów i mieszkańców.

- Nad tym projektem obradować już nie będziemy, a jeżeli kiedykolwiek miałby się pojawić inny dotyczący kopalni węgla, to ma być w nim wpisane jasno, że nie dotyczy to złoża w Oczkowicach. Ten temat udało nam się zakończyć - poinformował redakcję dziś rano poseł PiS Jan Mosiński.

- W tej sprawie wysyłałem korespondecję do przewodniczącego klubu, jak i do marszałek sejmu, co mam nadzieję też się do tej decyzji przyczyniło. Kopalni na terenie powiatów rawickiego i gostyńskiego nie będzie - zapewnia Mosiński. 

Jak mówi starosta Adam Sperzyński, choć wiadomość o tym, że projekt nie będzie jednak omawiany na komisji sejmowej, pojawił się zanim rozpoczęto obrady, to protest pod sejmem i tak się odbył. Była to ogólnopolska akcja przeciwko tzw."odkrywkom" i pomijanu głosu społecznego w tej sprawie, a uczestniczyli w niej miejscowi rolnicy, oraz włodarze - oprócz niego, m.in. burmistrzowie Miejskiej Górki i Krobi. W ten sposób stowarzyszenie działąjące przeciwko kopalni pokazało, że cały czas jest czujne w tej sprawie. 

- Już dawno myśleliśmy, że temat kopalni jest zamknięty na zawsze, a tu nagle znów się pojawił. Więc trzeba być czujnym cały czas. (...) Cieszymy sie, że nowi posłowie deklarują, że będą działać przeciwko budowie kopalni na naszym terenie, ale my tych obietnic będziemy pilnować. I w tym przypadku, dopóki czegoś nie zobaczę, to nie uwierzę - zastrzega Adam Sperzyński. 

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE