Strażacy w akcji. Dziś interweniowali w trzech miejscach.
Pod Żołędnicą paliła się trawa w rowie. W akcję gaśniczą byli zaangażowani miejscowi druhowie.
W okolicy Kubeczek w ogniu stanęło ściernisko oraz kilka balotów. Na miejsce zadysponowano strażaków zawodowych oraz druhów ze Sworowa, Sów i Zielonej Wsi. Ważną rolę odegrał właściciel, który za pomocą maszyny rolniczej oborał teren. Przed przyjazdem zastępów sytuacja była już opanowana.
Ostatni pożar wybuchł na pograniczu gminy Miejska Górka i Poniec. Do dyżurnego straży pożarnej w Rawiczu wpłynęła informacja o palącym się zbożu niedaleko Roszkowa. Kłęby dymu były widoczne z wielu kilometrów. Na miejsce dyżurny zadysponował zastęp z JRG Rawicz, a także druhów z Roszkowa, Miejskiej Górki, Sobiałkowa, Żołędnicy i Sarnowy. Jednocześnie na miejsce wysłano także strażaków z powiatu gostyńskiego. Jak się okazało, paliła się słoma oraz około hektara zboża na pniu w pobliżu Szurkowa. Ważną rolę odegrali rolnicy, którzy przystąpili do walki z żywiołem przed przyjazdem strażaków.
