W minioną sobotę na stadionie przy ulicy Spokojnej w Rawiczu byliśmy świadkami pojedynku derbowego w IV lidze. Na terenie Rawii zameldowała się leszczyńska Polonia, która przed meczem z drużyną Radojewskiego przewodziła ligowej tabeli.
Pojedynek zaczął się zgodnie z oczekiwaniami. Obie ekipy schowane za „podwójną gardą” przede wszystkim nie chciały stracić bramki. - Mecz na początku przypominał partię szachów. Nikt nie chciał się za bardzo odkryć, żeby nie stracić gola - tłumaczył trener Rawii Jerzy Radojewski. Na pierwszą, i jak się później okazało, jedyną skuteczną akcję tego meczu trzeba było czekać ponad pół godziny. Bramkarza Polonii w 32. minucie pokonał Stanisław Kołeczko. W drugiej połowie mecz był bardzo zacięty. Polonia, co zrozumiałe, częściej była przy piłce, ale miejscowi odgryzali się groźnymi kontrami.
Co jeszcze działo się w tym meczu, a także pomeczową wypowiedź trenera Radojewskiego znajdziesz we wtorkowym wydaniu "ŻR".
Rawia Rawag Rawicz - Polonia 1912 Leszno 1:0 (1:0)
1:0 - Stanisław Kołeczko (32')
Rawia: Karol Danek - Patryk Wawrzyniak, Patryk Siniecki, Sylweriusz Madera, Damian Walkowiak, Kamil Niedźwiedź, Stanisław Kołeczko, Kamil Duda (46' Ahmed Alaa Abdullah), Dominik Mucha (85'Szymon Zaborowski), Marcin Masełkowski, Tomasz Wawrzyniak (46'Jakub Borowczyk)