Przeszli 66-godzinny kurs. Są "Ratownikami" [FOTO]

Opublikowano:
Autor:

Przeszli 66-godzinny kurs. Są "Ratownikami" [FOTO] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Powiat. Właściwe wyszkolenie druhen i druhów w Ochotniczej Straży Pożarnej jest niezwykle istotne. Często to oni, jako pierwsi, przystępują do udzielania pomocy rannym w wypadku drogowym czy pożarze.  

Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Rawiczu, przy współudziale lokalnych samorządów, zorganizowała szkolenie dla członków OSP z terenu naszego powiatu. - Był to 66-godzinny kurs podstawowy z zakresu kwalifikowanej pierwszej pomocy (KPP) oraz zajęcia przygotowujące do egzaminu recertyfikacyjnego tych druhów, którym mija trzyletnia ważność zaświadczenia o uzyskaniu tytułu „Ratownika” - relacjonuje mł. bryg. Krzysztof Skrzypczak, oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Rawiczu.

Po dwóch tygodniach zajęć, nadszedł czas na egzamin końcowy. Odbył się w minioną niedzielę. - Zgodnie z przepisami prawa został on podzielony na część teoretyczną i praktyczną. Pierwsza z nich, przeprowadzona w formie testu, składała się z zestawu 30 zadań. Podstawą do jej zaliczenia było udzielenie prawidłowych odpowiedzi na co najmniej 90% zadań testowych. Egzamin praktyczny natomiast, obejmował wykonanie dwóch losowo wybranych zadań sprawdzających praktyczne postępowanie w ramach KPP oraz resuscytacji krążeniowo-oddechowej na fantomie - dodaje oficer prasowy, przyznając jednocześnie, że wszyscy, którzy do kursu przystąpili, zdali go. Łącznie to 52 osoby.

W sposób szczególny wyróżniono: za egzamin podstawowy - Mateusza Poślednika (OSP Izbice), Huberta Piotrowskiego (OSP Rogożewo) i Damiana Worocha (OSP Grąbkowo) oraz - za egzamin recertyfikacyjny - Dominika Dzikowskiego (OSP Bojanowo), Pawła Kuklę (OSP Ugoda) i Patryka Skotarka (OSP Izbice).

- Udzielanie kwalifikowanej pierwszej pomocy osobom poszkodowanym stało się dla strażaków chlebem powszednim - podkreśla mł. bryg. Krzysztof Skrzypczak. - Często zdarza się, że to właśnie straż pożarna jako pierwsza dociera na miejsce wypadku lub innego nieszczęścia z udziałem ludzi znajdujących w stanie zagrożenia zdrowia lub życia. Bywają również przypadki, kiedy strażackie zastępy - na prośbę dyspozytora medycznego - wysyłane są do nagłych zachorowań, w sytuacji braku dostępności zespołów ratownictwa medycznego. Zatem, aby sprostać stawianym wyzwaniom, zasadne jest permanentne poszerzanie grona strażaków ochotników przeszkolonych w zakresie KPP - podsumowuje oficer prasowy.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE