Po ubiegłotygodniowej przegranej w Osiecznej, pierwsze spotkanie na własnym obiekcie w ramach klasy A w sezonie 2019/2020 rozegrali piłkarze Awdańca Pakosław. Wczoraj podopieczni Adama Waresiaka podejmowali LUKS Stare Bojanowo.
Do 75. minuty mecz układał się po myśli gospodarzy. Na kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry miejscowi prowadzili 3:1. Pięć minut później nastroje u piłkarzy i kibiców Awdańca znacznie się pogorszyły. Przyjezdni strzelili dwie bramki i wyrównali stan meczu.
W ostatnich minutach obie drużyny miały dobre okazje do strzelenia decydującego gola. Żadna ze stron nie potrafiła jednak pokonać bramkarza rywala. Spotkanie zakończyło się remisem. - Z przebiegu meczu trzeba szanować wynik. Punkt to zawsze punkt, a nie zero - podkreślił Adam Waresiak, trener Awdańca.
Awdaniec - LUKS 3:3 (2:1)
Bramki: 3' - Szwarc (1:0), 8' - Panek (2:0), 74' - Lorek (3:1)
Skład Awdańca: Giezek - Paca, Szwarc, W. Zimny, Sz. Dolata, Panek (45' B. Kaczmarek), P. Kaczmarek, Cieplik, Lorek, P. Zimny (45' D. Dolata), Tyczyński (75' Szydłowski)