Zawodnicy klubu Boks Rawicz wzięli udział w turnieju. Tym razem, podopieczni Marka Szymańskiego pojechali do Ponieca, aby powalczyć o triumfy w I Memoriale Bokserskim im. Antoniego Gościańskiego.
Po raz kolejny, podczas swojej walki pokazowej dobrze zaprezentował się Jakub Korczyński, którego przeciwnikiem był reprezentant Sport Walki Gostyń.
- Jakub Korczyński stoczył walkę pokazową, niepunktowaną. Jestem zadowolony z jego występu. Pokazał, że potrafi boksować inteligentnie i razem z przeciwnikiem dali walkę, która mogła podobać się publiczności. Wiem, nad jakimi elementami musimy jeszcze popracować i będziemy dążyć do wyeliminowania wszystkich błędów - podkreśla Marek Szymański.
W drugim z pojedynków o zwycięstwo walczyła Martyna Lorek, która po zaciętym boju przegrała decyzją sędziów - 2:1.
- Walka przegrana, ale zwycięstwo nie przyszło przeciwniczce łatwo. Martyna to ambitna dziewczyna i od nowego tygodnia będzie pracować nad tym, co w tej walce nie poszło zgodnie z planem - dopowiada trener klubu z Rawicza, zaznaczając, że wraz z zawodnikami pracuje według ścisłego harmonogramu.
- Najważniejsze, że są efekty i jesteśmy zauważani przez inne kluby. Widać progres - podkreśla.
Kolejni zawodnicy rawickiego klubu wezmą udział w turnieju bokserskim, który organizowany będzie 6 października w Śremie.
- Chcemy pokazać się z jak najlepszej strony. Zawodnicy są zmotywowani. Do końca roku pozostało nam jeszcze kilka zawodów, więc odpoczywamy dopiero w Święta Bożego Narodzenia - mówi szkoleniowiec Boks Rawicz.