Rawicz. 17 tys. zł kary naliczono już firmie, która miała dostarczyć dwie kabiny. Na razie inwestycja stoi, bo wykonawca - zdaniem przedstawiciela urzędu - uchyla się od wykonania zadania.
Informację o tym, że w centrum staną dwie toalety podawaliśmy na łamach „Życia” wielokrotnie. W marcu rozpoczęła się ich budowa na targowisku i przy ul. Ignacego Buszy. Podzielono ją na dwie części. Najpierw miały zostać wykonane fundamenty pod montaż dwóch wolnostojących kabin wraz z budową przyłączy energetycznych, instalacją sanitarną, wodociągową i elektryczną.
Następnie wykonawca miał dostarczyć kabiny. - Zgodnie z założeniami budowa instalacji zakończy się w pierwszej połowie kwietnia, natomiast toalety zostaną dostarczone i zamontowane niezwłocznie po wykonaniu fundamentów i przyłączy - stwierdziło wówczas Centrum Informacyjne Burmistrza.
Przyłącza bez kabin
Wykonawca, jak przekazuje CIB, zobligował się do kolejnego terminu, czyli do 15 maja. Tego jednak nie dotrzymał. - Kara dla wykonawcy jest naliczana od 1 kwietnia, a za każdy dzień zwłoki jest to około 250 zł. Za ponad 60-dniowe opóźnienie wykonawcy została naliczona kara w granicach 17 tys. zł - wyjaśnia przedstawiciel CIB.
Jeśli umowa zostanie rozwiązana z winy wykonawcy, realizacja inwestycji jeszcze się wydłuży, bo potrzebny będzie kolejny przetarg do wyłonienia innego dostawcy kabin. Tymczasem w kalendarzu jest czerwiec, a przyłącza i fundamenty wykonane za blisko 120 tys. złotych, są zabezpieczone jedynie metalową siatką i są coraz bardziej zaśmiecone.
Korzystanie będzie płatne
Łącznie na miejskie toalety gmina wyda około ćwierć miliona złotych. Warto dodać, że wizyta w miejskiej toalecie (o ile kabiny w końcu zostaną dostarczone) nie będzie dla mieszkańców darmowa. Na ostatniej sesji rada miejska upoważniła burmistrza do ustalenia wysokości cen i opłat za korzystanie z szaletów.
