Świeżo upieczony beniaminek leszczyńskiej „okręgówki” jest po kolejnej grze sparingowej.
W zeszłą środę Sarnowianka na własnym obiekcie podejmowała ekipę Orli Korzeńsko, która występuje obecnie we wrocławskiej A klasie a poprzedni sezon zakończyła na 9. miejscu. Trener Wendzonka miał do dyspozycji zaledwie 11 zawodników, a na dodatek w 15. minucie kontuzji nabawił się Dawid Kramarczyk i sarnowianie grę musieli kontynuować w „dziesiątkę”. Trener Sarnowianki nie mógł skorzystać między innymi z: Krystiana Murawy, Pawła Bernadka, Jakuba Siecli, Łukasza Szczepańskiego czy Pawła Domagały. Ci wszyscy gracze w poprzednim sezonie stanowili o sile tej drużyny. Orla do meczu przystąpiła mocno zmotywowana,a Sarnowianka nie potrafiła się temu przeciwstawić. Ostatecznie towarzyską potyczkę wygrali goście z Dolnego Śląska. Dwie bramki dla Orli strzelił wychowanek rawickiej Rawii Marcin Antoniak. W barwach ekipy z Korzeńska zobaczyć mogliśmy także Adriana Kaisera, który do Orli przeniósł się z Pelikana Dębno Polskie.
Sarnowianka Sarnowa - Orla Korzeńsko 0:3
Sarnowianka: Piotr Wojtyczka - Jan Wróblewski, Adam Pawlak, Dawid Kozłowski, Bartosz Szynkarek, Jakub Janowski, Konrad Olejnicki, Adrian Kociemba, Arkadiusz Wojtyczka, Michał Paszkowiak, Dawid Kramarczyk