Do nieudanych, start wiosennych rozgrywek zaliczyć muszą zawodnicy Sparty Miejska Górka. Drużyna Waresiaka na pierwszy mecz udała się do Pudliszek.
Od pierwszych minut warunki gry zaczęli dyktować Zjednoczeni. Już w 5. minucie wyszli na prowadzenie po strzale niezawodnego Remigiusza Jerszyńskiego. Tuż przed upływem kwadransa gry, miejscowi podwyższyli na 2:0, wykorzystując rzut karny podyktowany po faulu Adriana Giezka. Gdy w 23. minucie ekipa z Pudliszek strzeliła trzecią bramkę, pachniało pogromem. Wtedy jednak do odrabiania strat wzięli się goście. Pierwszy sygnał dali w 34. minucie. Po ciekawej akcji sędzia odgwizdał rzut karny, tym razem dla Sparty. Kacper Zimny uderzył jednak na tyle słabo, że bramkarz nie miał problemów ze złapaniem tego strzału. Po zmianie stron Sparta nie miała nic do stracenia. W 64. minucie Sparta po raz drugi stanęła przed szansą zdobycia gola z jedenastu metrów. Tym razem do stałego fragmentu gry podszedł Damian Gmerek i strzelił bramkę kontaktową. Spartanie naciskali i w 79. minucie złapali kontakt na dobre. Na 2:3 strzelił ponownie Gmerek i do końca w spartanach tliła się nadzieja na wywiezienie z Pudliszek choćby punktu. Niestety, Zjednoczeni z korzystnym wynikiem dotrwali do samego końca i tym samym zainkasowali komplet punktów. - Zagraliśmy dobre pierwsze 30 minut. W drugiej połowie prezentowaliśmy się już słabo. To efekt nieprzepracowanego okresu przygotowawczego. Liczę, że nasza forma z każdym meczem będzie zwyżkować - powiedział po meczu trener Zjednoczonych Pudliszki Andrzej Lokś.
Zjednoczeni Pudliszki - Sparta Miejska Górka 2:3 (0:3)
1:3 - Damian Gmerek (64') , 2:3 - Damian Gmerek (79')
Sparta: Adrian Giezek - Mariusz Niedźwiedź, Kacper Zimny, Grzegorz Plawgo, Damian Gmerek, Robert Siecla, Kacper Subera (67'Miłosz Kaczmarek), Łukasz Dytko, Zbigniew Rak, Michał Kaczmarek (56'Mikołaj Duszak), Marcin Hądzlik
