Dwie gry kontrolne mają za sobą zawodnicy miejskogóreckiej Sparty.
Spartanie najpierw w minioną środę mierzyli się z Pelikanem Dębno Polskie. Drużyna Łukasza Bojdo w zeszłym sezonie była w bardzo dobrej dyspozycji, co potwierdziła także w meczu sparingowym. Dla obu ekip było to pierwsze letnie „przetarcie”. Nikt specjalnie tempa nie forsował i ostatecznie mecz zakończył się bezbramkowym remisem. „Na drugi ogień” Sparta wzięła Lwa Pogorzela. Gracze z powiatu gostyńskiego w zeszłym sezonie bardzo dobrze poczynali sobie w leszczyńskiej A klasie, do końca walcząc o awans do „okręgówki”. Mecz toczył się w dużym upale więc nikt od początku nie chciał się spieszyć. Częściej przy piłce byli goście i raz za razem starali się zagrozić bramce Sparty. Gracze Waresiaka ograniczyli się do przeszkadzania i wyprowadzania nielicznych kontr, ale niestety po raz kolejny byli nieskuteczni. Dwie bramki strzelił natomiast Lew i to drużyna z Pogorzeli odniosła zasłużone zwycięstwo. Sparta zagra jeszcze kilka gier kontrolnych, wszystkie odbędą się nad „Balatonem”. W najbliższy czwartek o 19.00 zmierzą się z Zawiszą Dolsk, a w sobotę o 16.00 z Ruchem Bojanowo.