1,2 tys. zł grzywny musi zapłacić rawiczanka za groźby karalne, wysyłane do koleżanki oraz uderzenie jej kolanem w brzuch.
Do zdarzenia z udziałem obu kobiet doszło w maju tego roku na plantach. 24-letnia mieszkanka miasta spacerująca z inną koleżanką oświadczyła, że została wówczas zaatakowana przez 26-letnią „byłą znajomą”.
Zaczęło się podobno od wymiany zdań dotyczących SMS-a z groźbą, którego napastniczka miała wysłać poszkodowanej. Wtedy kobieta miała podejść do 24-latki, szarpnąć ją za włosy i uderzyć kolanem w brzuch.
Przesłuchana przez policję 26-latka przyznała się do wysłania wiadomości z groźbą i do kopnięcia drugiej kobiety, ale stwierdziła, że uderzyła ją w nogę, a nie w brzuch. Zaznaczyła jednak, że była to jednorazowa sytuacja, która więcej się nie powtórzy.
Wnioskowała o dobrowolne poddanie się karze. Grzywną sąd ukarał ją za stosowanie gróźb i naruszenie nietykalności osobistej innej osoby.