Ministerstwo Sprawiedliwości wprowadziło nowy sposób przydzielania spraw poszczególnym sędziom. Jako się sprawdzi w rawickiej placówce?
Sprawy, które będą rozpatrywać sędziowie ma przydzielić im system komputerowy w drodze losowania. Zastosowanie takiej metody ma być gwarancją bezstronności osób orzekających. „To eliminuje wszystkie podejrzenia ukartowania sprawy w sądzie” - zapewniał minister Zbigniew Ziobro na konferencji prasowej w tej sprawie.
Jak informuje prezes rawickiego sądu Bartłomiej Snela, losowanie polega na tym, że po wpłynięciu danych spraw do sądu, pracownicy mają cztery dni na wprowadzenie jej do systemu elektronicznego zakupionego przez ministerstwo sprawiedliwości.
- Następnie, w danym dniu, ale po zakończeniu pracy sądu, wylosuje on sprawy dla sędziów. Kolejnego dnia będzie można wydrukować stosowny raport. Z niego będzie wynikać, która sprawa została przydzielona danemu sędziemu. Ma to służyć temu, żeby dać gwarancję bezstronności, że sprawa nie została przydzielona arbitralnie przez przewodniczącego wydziału albo przez prezesa sądu, ale także temu, żeby sędziowie byli równo obciążeni pracą - wyjaśnia Snela. Jak tłumaczy, jeśli jeden z nich otrzyma sprawę obszerniejszą, wymagającą zapoznania się z szeroką dokumentacją lub przesłuchania wielu świadków, to będzie to uwzględnione w losowaniu i może on przez jakiś czas w ogóle nie mieć przydzielanych nowych obowiązków.
- Na pewno będzie to dobre, jeśli chodzi o formułowanie przez strony zarzutów, że dana sprawa została przydzielona niewłaściwie, czy według uznania jakieś osoby, a takie zarzuty się zdarzają - zaznacza Bartłomiej Snela.
Miesięcznie do rawickiego sądu wpływa około 1.000 spraw.
