Szkoła w Sowach ma zostać zlikwidowana

Opublikowano:
Autor:

Szkoła w Sowach ma zostać zlikwidowana - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

- Proponuje się utworzyć Szkołę Podstawową w Pakosławiu w dwóch sąsiednich budynkach oraz jej filię w obiekcie w Sowach. Jest to rozwiązanie według mnie najbardziej sensowne - poinformował na wtorkowym spotkaniu z rodzicami wójt Piotr Skrzypek.

Według przygotowanej koncepcji, najmłodsze dzieci z pakosławskiego obwodu miałyby chodzić do szkoły w Pakosławiu, a te z terenu Sów, Białegokału, Zaorla, Pomocna i Osieka - do filii w Sowach. Pozostałych 105 uczniów (klasy IV-VIII) od nowego roku szkolnego miałoby dojeżdżać do szkoły w Pakosławiu. W tym, dzieci z klasy IV mają być połączone w jedną 15-osobową grupę z uczniami z pakosławskiego obwodu szkolnego. - Z pewnością nie będzie liczniejszych klas niż 23-osobowe - zaznaczył Piotr Skrzypek.

Podczas spotkania z rodzicami (na którym część obecnych nie wyraziła zgody na nagrywanie video przez media), wójt Piotr Skrzypek przedstawił ile pomieszczeń do dyspozycji mają poszczególne placówki, wady aktualnej organizacji osobnych szkół w Sowach i Pakosławiu po likwidacji ostatnich klas gimnazjalnych, a także zalety, zaplanowanej przez wójta reorganizacji.

- Nasi rodzice i dziadkowie budowali tę szkołę, a teraz nasze dzieci mają jeździć do Pakosławia, a tu ma być filia? Czy to, że tutaj szkoła jest w gorszym stanie, to znaczy, że dzieci gorzej się uczą? Mamy podzielić los Pomocna? Tam najpierw zlikwidowali szkołę, a teraz sprzedali ją całkiem. Była dyrektor z Sów, jak miała pieniądze na rozbudowę szkoły, to musiała je oddać na budowę szkoły w Chojnie. To wielce niesprawiedliwe - tłumaczyli na wtorkowym spotkaniu rodzice. Zauważyli, że w Pakosławiu też nie ma doskonałych warunków i wytykali włodarzowi, m.in. brak ogrodzonego boiska. Dopytywali, którzy nauczyciele stracą pracę i wątpili w oszczędności, które miałyby powstać na dowozach dzieci na zajęcia wychowania fizycznego do Sów. Sugerowali również, że szkoła w Sowach stanowi centrum kulturalne wioski, a dzięki aktywnej społeczności szkolnej, aktywna jest też wioska. - Zapewniam, że ona nadal będzie tętnić życiem - zaznaczył wójt. Jak przyznał Piotr Skrzypek, nie ma możliwości lokalowych, by w Sowach była szkoła 8-klasowa, a dodatkowo ustawodawca narzuca samorządom przepisy, które wymuszają, m.in. urządzenie w szkole stołówki. Z kolei, rodzice podkreślali, że są przeciwni temu, aby dzieci uczyły się w Sowach na dwie zmiany.

Decyzję o zamiarze likwidacji szkoły w Sowach podjęli radni na czwartkowej sesji.

Nim to nastąpiło radny powiatowy, a zarazem mieszkaniec Sów Paweł Matysiak poprosił wójta o wyjaśnienie kwestii zagospodarowania obiektów po likwidacji placówki, określenie liczby zwolnionych nauczycieli oraz oszczędności powstałych dla budżetu po reorganizacji. - W tej chwili nie zadeklaruję w 100% żadnego rozwiązania. Uchwały dziś podejmowane są intencyjne o zamiarze, które w dalszym etapie muszą być zaopiniowane przez kuratorium. Będzie więc czas na dalszą analizę. Przed podjęciem finalnej uchwały, będziemy znać odpowiedź na wszystkie pytania - podkreślił Piotr Skrzypek. 

Przeciw reorganizacji głosowali: Mariola Kusztelak i Anita Rabiega. Od głosu wstrzymali się: Dariusz Niedźwiedź i Hubert Wojtkowski.

Więcej szczegółów w Życiu Rawicza

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE