Lider rawickiej drużyny przez ostatnie trzy sezony - Wojciech Bzdęga, zmienił barwy klubowe. Bzdęga od nowego sezonu będzie występował w trzecioligowym Piaście Żmigród. - Wojtek bardzo chciał grać wyżej niż w IV lidze, a my nie chcieliśmy mu stać na drodze - powiedział prezes Rawii Rawag Rawicz Marek Polowczyk. - Nie ukrywam, że uspokoiło mnie to, że nie przeniósł się do naszej ligi, tylko poszedł szczebel wyżej i to na Dolny Śląsk, a zabiegała o niego także choćby Polonia Leszno - dodał.
Włodarz rawickiego klubu jednak od razu uspokaja. - Odejście Wojtka to oczywiście osłabienie, ale już podjęliśmy kroki, aby tą „dziurę” załatać - wyjaśnił. Hitem może okazać się przyjście Patryka Borowczyka, o którego zabiegać miała także gostyńska Kania i Korona Piaski. Borowczyk wybrał jednak Rawicz i powinien wypełnić lukę po Bzdędze. Dopięty jest także transfer Sylweriusza Madery z bojanowskiego Ruchu. Rosły stoper w A klasowych występach udowodnił, że z powodzeniem może grać na wyższym poziomie rozgrywkowym. Częściej do dyspozycji trenera ma być także Arkadiusz Wąchała, który na dobre przeniósł się do Rawicza z Czarnych Otmuchów. - Arek wiosną poprzedniego sezonu borykał się z kontuzją, a także mało trenował z uwagi na zmianową pracę. Teraz będzie pracował na jedną zmianę w Rawiczu więc trener częściej będzie mógł korzystać z jego usług - wyjaśnił prezes Polowczyk. Pewne jest także przyjście z gostyńskiej Kani Mateusza Górkowskiego. - Obserwujemy i prowadzimy rozmowy jeszcze z kilkoma zawodnikami i w najbliższym czasie wyjaśni się kto jeszcze do nas dołączy. Niepewna przyszłość w naszej drużynie jest jeszcze Marcina Masełkowskiego - zakończył prezes Polowczyk.