Doszczętnie spłonęła tam zabytkowa stodoła. - Przeżyliśmy chwile grozy. Tu jest tak zwarta zabudowa, że wystarczyła iskra i mogło spłonąć pół wioski - uważa jeden z mieszkańców Dubina.
Póki co nie są jeszcze znane straty porannego zdarzenia.Prawdopodobną przyczyną pożaru było uderzenie pioruna. - Słyszałem ogromny trzask, a za chwilę budynek cały był już w ogniu - relacjonuje jeden ze świadków. Po szybkiej akcji, kiludziesięciu strażaków z udziałem mieszkańców Dubina przystąpiło do posprzątania pogorzeliska.
- Bardzo serdecznie dziękuję nie tylko strażakom i mieszkańcom Dubina, ale przede wszystkim sąsiadom, którzy natychmiast przystąpili do działalnia. Tylko dzięki ich sprawnej i szybkiej akcji udało się uratować resztę stodół i okolicznych domów mieszkalnych - podkreśla właściciel spalonej stodoły.
Droga w Dubinie w kierunku Szkaradowa nadal jest wyłączona z ruchu.