Uważajmy przy odpalaniu fajerwerków

Opublikowano:
Autor:

Uważajmy przy odpalaniu fajerwerków - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Już wkrótce hucznie będziemy żegnać stary rok i witać nowy. Bez wątpienia tradycyjnie będzie to związane z użyciem różnego rodzaju środków pirotechnicznych. \r\nW rękach nieodpowiedzialnych, często nietrzeźwych ludzi, czy w rękach dzieci mogą one stać się olbrzymim zagrożeniem. Policja apeluje, by podczas odpalania fajerwerków i petard nie zapominać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Warto dodać, że za nieostrożne obchodzenie się z wyrobami pirotechnicznymi grożą kary - nawet do dwóch lat więzienia. - Przede wszystkim kupujmy petardy i sztuczne ognie w sprawdzonych sklepach, a nie na ulicznych straganach i bazarach. Informujmy też policję o handlowcach, którzy sprzedają petardy dzieciom. Sprzedaż wyrobów pirotechnicznych osobom niepełnoletnim jest także zagrożona karą do dwóch lat więzienia - przypomina Beata Jarczewska, oficer prasowy KPP w Rawiczu.
Fajerwerki dopuszczone do sprzedaży powinny mieć dołączoną instrukcję w języku polskim, określającą zasady bezpiecznego użytkowania, numer katalogowy produktu, nazwę producenta lub nazwę importera oraz znak dopuszczenia produktu do sprzedaży. Na opakowaniu powinna być także podana data ważności. - Nie odpalajmy sztucznych ogni w grupie osób, z ręki, na balkonie, z okna czy z dachu pokrytego papą. Najlepiej wybrać w tym celu gładką, równą powierzchnię (np. beton czy asfalt), tak aby petardy się nie przewróciły. W żadnym wypadku nie rozbierajmy fajerwerków na części, jak też nie próbujmy ponownie odpalać tych, które nie zadziałały. Nie kierujmy ich w stronę inną niż do góry, nie stawiajmy odwrotnie niż wskazane to jest w instrukcji, ani też nie wrzucajmy do ogniska - przestrzega policjantka. Dodaje, że przy odpalaniu fajerwerków należy zwrócić szczególną uwagę na dzieci. - Nie pozwalajmy im na odpalanie fajerwerków lub petard. Pamiętajmy też o zwierzętach, które boją się wybuchów. Zadbajmy więc, by nasze czworonogi nie zakłócały spokoju innym i nie były narażone na odgłosy wybuchów - podkreśla funkcjonariuszka.
(HD)

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE