Miłą tradycją, istniejącą od dawna w Dłoni, jest zwyczaj chodzenia kolędników po domach w dniu 6 stycznia każdego roku. Grupy kolędnicze spieszą się, by zanim zapadnie zmrok, dotrzeć do wszystkich domostw z życzeniami i śpiewem.
Jak informuje Sławomira Skrzypczak, obrzęd kultywują nastoletnie dzieci i młodzież.
- Kiedyś byli to tylko chłopcy, a dziś także dziewczęta przebierają się za Mędrców ze Wschodu. Co ciekawe dzieci same się organizują, bez udziału dorosłych. Samodzielnie szykują przebranie, obowiązkowo gwiazdę, szopkę i skarbonkę na datki za kolędę i życzenia. Dziś trudno już stwierdzić kiedy ta tradycja została zapoczątkowana? - opowiada mieszkanka Dłoni.
W tym roku w Dłoni kolędowały tylko trzy grupy, może następne święto zmobilizuje również innych, ale już w sąsiednich Kołaczkowicach młodzież zaczyna wprowadzać ten godny naśladowania zwyczaj.