W Rawiczu nadal bez toalet

Opublikowano:
Autor:

W Rawiczu nadal bez toalet - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Kolejny miesiąc przeciąga się inwestycja polegająca na wybudowaniu miejskich szaletów.

Temat przypomina już telenowelę. Stawianie publicznych szaletów zajmuje gminie około rok. O tym, że w centrum miasta pojawią się dwie toalety publiczne z dodatkową funkcją słupów ogłoszeniowych wiadomo od czerwca 2018 roku. Wówczas Centrum Informacyjne Burmistrza przekazało taką informację mediom.

Według wstępnych szacunków, dwie kabiny zlokalizowane przy ul. Ignacego Buszy oraz przy ul. Targowej (na targowisku), miały kosztować około 150 tys. złotych. Okazało się jednak, że to za mało. Po rozstrzygnięciu przetargów, trzeba było wyasygnować blisko ćwierć miliona złotych. Dopytaliśmy wtedy w urzędzie, skąd ta rozbieżność.

- Szacunki, na podstawie których określono wartość zadania w zeszłym roku, były wartościami orientacyjnymi. Ostateczne koszty realizacji zadania poznaliśmy po wykonaniu pełnej dokumentacji projektowej wraz z kosztorysami, które uwzględniają miejsca wpięć w istniejące sieci narzucone przez zarządców sieci. Niestety, ze względu na brak odpowiednich środków pod koniec roku, nie można było zlecić wykonania fundamentów oraz przyłączy - przekazało wtedy „Życiu” Centrum Informacyjne Burmistrza. Najpierw wykonano fundamenty, wewnętrzne instalacje, przyłącza energetyczne oraz przyłącza wodno-kanalizacyjne. Później miały zostać zamontowane kabiny. Tu jednak budowa stanęła. I stoi do tej pory. Od kwietnia.

Kara wynosi już ponad 30 tys. złotych. - Otrzymaliśmy zdjęcia producenta toalet. Nie chcemy do końca się z tego wycofać. Wiadomo, że kary karami, ale nawet pewne przygotowawcze prace związane np. z fundamentami zostały zrobione pod określone parametry tego producenta. Ze zdjęć, które mamy, postęp prac to około 50% - stwierdził na konferencji prasowej pod koniec lipca burmistrz Grzegorz Kubik.

Urząd nie potrafi podać konkretnej daty, kiedy kabiny się pojawią. Burmistrz dopowiada, że zrywać umowy nie chce, ze względu na dodatkowe wydłużenie terminu realizacji. Obawia się również, że ceny w nowym przetargu mogłyby być wyższe. - Ostatni przedstawiony przez wykonawcę termin to około dwóch miesięcy - przekazał na konferencji wiceburmistrz Paweł Szybaj.

Skontaktowaliśmy się z wykonawcą inwestycji, firmą „Zel-Met” z Chełmży. Właściciel powód opóźnienia tłumaczył zdarzeniami losowymi i trudnością w znalezieniu odpowiednich pracowników. W rozmowie z „Życiem” stwierdził, że postara się, by obiekty zostały zamontowane do końca sierpnia.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE