Rawicz. Firmy starają się w magistracie o decyzję środowiskową na budowę elektrowni słonecznych.
- Planujemy, że powstanie około dziesięciu bądź minimum dziesięć takich projektów na terenie gminy Rawicz - przekazuje w rozmowie z „Życiem” Adnan Qaraqish, współwłaściciel firmy Pro Vento Energia z Bydgoszczy.
Spółka chce postawić elektrownie fotowoltaiczne na terenie Sarnówki, Żołędnicy, Łaszczyna i Kątów. Dlaczego tutaj? - Po pierwsze, to gmina, która jest zainteresowana tego typu inwestycjami, a po drugie - są tutaj odpowiednie grunty, które pozwalają na realizację tego typu inwestycji. Są również możliwości ku temu, by wprowadzić tę energię do sieci - wyjaśnia.
Każda z elektrowni fotowoltaicznych ma mieć moc jednego megawata. W przeliczeniu na powierzchnię oznacza to, że każda zajmie około 2 hektary. Obwieszczenia o wydanych decyzjach zakładają jednak, że wybrane elektrownie mają mieć większą moc. Na przykład, w Żołędnicy - 8 MW (megawata).
- Podajemy większe wartości, ponieważ na przykład niektóre z działek są większe i pierwotnie zakładamy, że będą tam dwa lub trzy projekty, natomiast, jeśli w przyszłości okazałoby się, że będzie możliwe zrealizowanie większych, to wówczas już mamy odpowiedni dokument i nie ma potrzeby wracania do tego etapu inwestycji i starania się o kolejne decyzje - tłumaczy Adnan Qaraqish.
Według informacji przekazanych przez przedstawiciela spółki, zostały już wydane decyzje środowiskowe na większość elektrowni. - Jeśli chodzi o decyzje o warunkach zabudowy - część postępowań jeszcze się toczy. Otrzymaliśmy warunki przyłączeniowe do sieci od operatora energetycznego, czyli firmy ENEA. W ciągu najbliższych kilku tygodni będą opracowywane przez geodetów mapy do celów projektowych. Kolejny krok to przygotowywanie projektów, by móc uzyskać pozwolenia na budowę - wyjaśnia.
Oprócz tego, że firma musi mieć pozwolenie na budowę, konieczne jest wygranie aukcji na sprzedaż energii elektrycznej, którą ogłasza Urząd Regulacji Energetyki. - Aukcja odbędzie się może jeszcze w tym roku, ale nie jest to pewne. Po niej ma się około 20 miesięcy na realizację projektu. Spodziewam się więc, że rozpoczęcie nie nastąpi szybciej niż w drugiej połowie przyszłego roku. Z kolei, budowa takiej jednej instalacji trwa około pół roku. Istnieje duża szansa, że one wystartują i zaczną produkować energię gdzieś na początku 2021 roku - przekazuje w rozmowie z „Życiem” inwestor.
To nie oznacza, że prąd wyprodukowany przez elektrownię trafi bezpośrednio do mieszkańców Rawicza. – Energia będzie wprowadzona do sieci średniego napięcia, czyli do sieci, którą można uznać za stosunkowo lokalną. Można więc powiedzieć, że z tej sieci zasilane będą także lokalne zabudowania w gminie Rawicz i gminach sąsiednich - tłumaczy Adnan Qaraqish.
Oprócz firmy z Bydgoszczy, o decyzję stara się również RTB Developer z Gdańska działająca w imieniu firmy Energy Solar z Warszawy. Ta spółka, jak wynika z obwieszczeń, chciałaby postawić dwie farmy fotowoltaiczne o mocy 1 MW na terenie Żołędnicy.