53-latek z Rawicza pojechał do Rudy Sułowskiej (powiat milicki). Wszedł na teren stawów hodowlanych. Chciał łowić ryby. Problem w tym, że było to nielegalne.
O sprawie informuje policja w Miliczu. W niedzielę, po godzinie 21.00, przedstawiciel spółki "Stawy Milickie" w pobliżu Rudy Sułowskiej zauważył mężczyznę, który na jednym ze stawów hodowlanych miał łowić ryby. Jak wynika z przepisów, w tym miejscu obowiązuje zakaz wstępu.
Funkcjonariusze udali się na miejsce
- Policjanci wraz z pracownikami spółki podeszli w pobliże jednego z okolicznych stawów hodowlanych, gdzie zastali mężczyznę łowiącego ryby za pomocą wędki. 53-letni wędkarz z Rawicza został zatrzymany na gorącym uczynku popełnienia kilku wykroczeń - relacjonuje podinsp. Sławomir Waleński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Miliczu.
W sumie... nic nie złowił
Na polecenie funkcjonariuszy, mężczyzna natychmiast przerwał nielegalny połów. Został wylegitymowany, po czym opuścił teren stawów. Jak informuje policja w Miliczu, do czasu przyjazdu mundurowych wędkarz nic nie zdążył złowić.
Popełnił trzy wykroczenia
Teraz 53-latka czekają konsekwencje prawne. - Mężczyzna odpowie za naruszenie zakazu wstępu na teren stawów hodowlanych, za naruszenie zakazu wstępu na teren rezerwatu przyrody wchodzącego w skład Parku Krajobrazowego Dolina Baryczy oraz za nielegalny połów ryb na terenie obrębu hodowlanego - podsumowuje podinsp. Sławomir Waleński. Sprawa trafi do sądu.