List otwarty do burmistrza Grzegorza Kubika 26 maja opublikował na swoim profilu na Facebooku wicestarosta Jacek Gwizdek. Poszło o inwestycje dla rowerzystów.
Zaczęło się od wypowiedzi, jaką burmistrz zamieścił w komentarzu na portalu społecznościowym. Jeden z mieszkańców pod postem na temat budowanej właśnie ścieżki z Załęcza do Masłowa, zasugerował, że potrzebny jest trakt łączący Rawicz z Dębnem Polskim.
Burmistrz odpowiedział: „Widzę taką konieczność ale jest to droga powiatowa i gmina może tylko coś dołożyć. Powiat (a głównie wicestarosta) zamierzał chyba zrobić ją w ramach tzw. ofensywy rowerowej. Z powodu braku rozeznania możliwości finansowych powiatu skończyło się na stroszeniu piór.”
Jacek Gwizdek odebrał komentarz jako przytyk, na który, jak uważa „nie może pozostać obojętny”. 26 maja opublikował list otwarty, w którym wymienia działania, jakie podjął powiat w zakresie udogodnień dla rowerzystów. Jednocześnie stawia Grzegorzowi Kubikowi pytania, co jemu udało się zrobić w ciągu mijającej, czteroletniej kadencji. Niemal od razu pod opublikowanym listem „zaroiło się” od komentarzy.
W dyskusję włączył się także przewodniczący rady miejskiej, Marek Przybylski. Padło w niej wiele gorzkich słów, a Marek Przybylski zarzucił nawet wicestaroście kłamstwo i krętactwo. Wymiana zdań pod listem trwała jeszcze przez kilka kolejnych dni. Komentujący wytykali sobie niezrealizowane inwestycje i niespełnione obietnice wyborcze.
Zapytaliśmy jedną i drugą stronę o to, co udało się zrobić dla rowerzystów w czasie mijającej kadencji. Ich odpowiedzi zamieszczamy w aktualnym wydaniu "Życia".
List otwarty Jacka Gwizdka:
Odpowiedź Grzegorza Kubika: