GMINA PAKOSŁAW. Prawdopodobnie gminny budynek w Sworowie zostanie sprzedany. Zdaniem wójta, mieszkania komunalne nie przynoszą dochodów, a generują spore koszty.
- Tym samym nie mam zamiaru za wszelką cenę utrzymywać takich nieruchomości jak w Sworowie w zasobach Gminy Pakosław - kwituje Piotr Skrzypek.
Budynek ma tragiczna historię. W grudniu 2013 roku w budynku doszło do tragicznego zdarzenia. W pożarze zginął 56-letni mężczyzna. Trzy lata później - w listopadzie 2016 roku - mieszkająca w tym domu rodzina podtruła się tlenkiem węgla. Stwierdzono niedrożność pieca kaflowego.
Po tym zdarzeniu władze gminy podjęły decyzję o przeprowadzeniu kolejnego, pilnego remontu. Za 24.000 zł założono centralne ogrzewanie, wymieniono całą instalację elektryczną i uzupełniono braki w poszyciu dachowym.
W tym roku rodzina, która do tej pory zajmowała lokum w Sworowie wyprowadziła się.
- Z naszych ustaleń wynika, że w chwili obecnej przebywa na stałe w Rawiczu. - tłumaczył wójt.
Ze względu na zaległości w płatnościach, zgodnie z procedurami 17 lipca gmina komisyjnie przejęła mieszkanie.
- Rodzina z lokalu została wymeldowana w postępowaniu administracyjnym 30 sierpnia - informuje Mieczysława Andrzejewska z Urzędu Gminy w Pakosławiu. - 10 listopada to ostateczny termin, jaki został wyznaczony tej pani na uporządkowanie lokalu i zabranie pozostawionych tam przez nią rzeczy. Po tym terminie lokal będzie przeznaczony do sprzedaż - zapowiada urzędniczka.