Kilkudziesięciu kilometrów do domu zabrakło kierowcy z powiatu rawickiego. Wraz z trzema osobami wracał z wakacji. Na S5 - na wysokości Święciechowy - w ich volkswagena uderzył z tyłu kierujący citreoem. Wezwano służby ratunkowe.
Do zdarzenia doszło wczoraj po godz. 22.00. Dwie osoby z volkswagena trafiły do szpitala. Kierowca osobówki doznał niegroźnego urazu barku. Na szczęście, wraz z drugą osobą, mógł opuścić szpital. Cała czwórka z volkswagena w nocy wróciła do domu.
Zdaniem policji, przepisy drogowe rażąco naruszył 19-letni mieszkaniec Leszna, jadący citroenem. - Młody kierowca za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu odpowie przed sądem. W tym przypadku należy pamiętać, że ostateczna decyzja o odebraniu uprawnień, a co za tym idzie, na jaki okres, należy do sądu - zaznacza mł. asp. Daria Żmuda z leszczyńskiej komendy policji.