93:71 - taki wynik widniał na tablicy po końcowej syrenie w meczu pomiędzy RKKS Rawią Rawicz a MKS Wrześnią. Triumfatorami okazali się rawiczanie, którzy od początku spotkania dyktowali swoje warunki.
Podopieczni Szymona Maciołka od początku wiedli prym w niedzielnym meczu. Choć wrześnianie starali się nadrabiać stracone punkty, rawiccy koszykarze solidnie uciekali na kolejne „oczka”. Równy poziom zarówno w obronie, jak i ataku spowodował, że ostatecznie to gospodarze przypieczętowali nowy rok zwycięstwem.
- Udało się dobrze przetrenować cały tydzień i dysponowałem pełnym składem, co pomogło nam rozegrać dobre spotkanie - podkreślał po meczu szkoleniowiec rawiczan, Szymon Maciołek.
- Nie graliśmy falami tylko trzymaliśmy dobry, równy poziom w obronie, jak i w ataku. Troszkę gorsza dyspozycja na dystansie w naszym wykonaniu nie przeszkodziła nam jednak znacznie wygrać z przeciwnikiem - zaznacza trener.
Jak dodaje, agresywna gra do kosza i kontrolowanie tempa gry pomogło jego drużynie w narzuceniu własnego stylu gry.
- Zmuszaliśmy przeciwnika do prostych strat, co umożliwiło nam sporo prostych punktów. Życzę zespołowi więcej takich spotkań w nowym roku - dopowiada Szymon Maciołek.
Wart odnotowania jest również fakt, że reprezentant trzecioligowej drużyny z Rawicza - Ernest Wacyra - prowadzi w klasyfikacji najlepszych strzelców 3. ligi koszykówki mężczyzn. Młody rawiczanin w 9 spotkaniach zdobył w sumie 200 punktów. To średnio 22,22 „oczek” na mecz.
RKKS Rawia Rawicz - MKS Września (93:71)
Kwarty: 19-15, 35-23, 14-18, 25-15
Statystyki: Ernest Wacyra - 21 (3zb, 1as), Maks Skupin - 8 (5zb, 1as), Kacper Górny - 11 (1as), Antoni Skupin - 0 (1zb), Michał Wojtera - 5 (9zb, 2as), Kacper Samuła - 13 (2zb, 3as, 2p), Kamil Machowiak - 0 (1p), Mateusz Popiel - 15 (8zb, 2), Grzegorz Chorzępa - 2 (5zb, 1as, 1p), Piotr Popiel - 2, Filip Sroka - 2 (2zb, 1as, 2p), Aleksander Styła - 14 (11zb, 1as, 5p, 2bl).
